Oceń
Niespokojnie we Wrocławiu. W sobotę 41-letni mężczyzna próbował zaatakować osoby biorące udział w Marszu Równości. Rzucił się na nich z dwoma nożami.
Kolejny Marsz Równości w kolejnym polskim mieście został zakłócony. Po pobiciach, wręcz pogromach w Białymstoku i udaremnionym zamachu terrorystycznym w Lublinie (małżeństwo przyniosło ze sobą ładunki wybuchowe mogące zabić sporą grupę ludzi) przyszedł czas na Wrocław. Tam manifestujących równość, pokój i tolerancję zaatakował nożownik.
Nożownik na Marszu Równości
Tuż przed rozpoczęciem Marszu Równości, około godziny 14.30, rozwścieczony mężczyzna z dwoma nożami biegł w stronę gromadzących się na Placu Wolności ludzi. Próbując atakować, krzyczał "Allahu Akbar" - relacjonuje policja.
Na szczęście wrocławskim policjantom udało się szybko zatrzymać terrorystę. 41-letni Polak nie zdążył nikogo zranić. Jak podaje policja, mężczyzna był już wcześniej notowany za inne przestępstwa.
Profesjonalizm i dobre wyszkolenie funkcjonariuszy doprowadziły do szybkiego i skutecznego zatrzymania napastnika oraz zapobieżenia tragicznego w skutkach zdarzenia. Przy mężczyźnie policjanci zabezpieczyli dwa noże. Po zatrzymaniu został on przewieziony do jednostki Policji celem wykonania dalszych czynności. Zatrzymany to 41-letni obywatel Polski
- informuje dolnośląska policja.
Oceń artykuł

