Motocyklista uderzył jak pocisk

Potworny wypadek. Nagrali ostatnie chwile jego życia [WIDEO]

Wojciech Kozicki
17.09.2021  12:01
Wypadek pod Wrocławiem. Motocyklista zginął uderzając w samochód
Wypadek pod Wrocławiem. Motocyklista zginął uderzając w samochód Fot: YouTube/Mateusz Nigowski, WOJCIECH STROZYK/REPORTER/East News

Tragiczny wypadek na wschodniej obwodnicy Wrocławia. Motocyklista z potworną siłą uderzył w samochód osobowy, a kamera w samochodzie nagrała jego ostatnie chwile życia. Wideo trafiło do internetu. Media piszą, że kierowca punto doprowadził do śmierci motocyklisty. Tymczasem internauci piszą, że to kierowca jednośladu popełnił śmiertelny błąd.

Makabryczny wypadek pod Wrocławiem. 14 września ok. godziny 19:00 na wschodniej obwodnicy, na wysokości zjazdu na Iwiny, kierowca fiata punto włączył się do ruchu. O2.pl podaje, że „samochód wyjechał zbyt późno, przez co zablokował pas drogi motocykliście”. Ten nie zdążył wyhamować i doszło do tragedii.

Wypadek pod Wrocławiem. Czy motocyklista jest winny swojej śmierci?

Wypadek został nagrany rejestratorem jazdy, a wideo trafiło do serwisu YouTube. Widać na nim manewr kierowcy fiata punto oraz moment, gdy motocyklista wbija się samochód jak wystrzelony pocisk. Motocykl rozpadł się na części i stanął w płomieniach.

Media podają, że „motocyklista nie miał żadnych szans na przeżycie”. Podjęto reanimację, ale zmarł na miejscu. W akcji ratowniczej brały udział trzy zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe oraz policja. 

Jak nieoficjalnie podaje „Super Express”, motocyklista to emerytowany policjant wrocławskiej drogówki. Okoliczności wypadku są aktualnie badane przez śledczych.

Media piszą, że „kierowca samochodu wymusił pierwszeństwo” i „w nieprawidłowy sposób włączył się do ruchu”. Internauci znający ten odcinek obwodnicy piszą jednak, że kierowca nie popełnił błędu, a winny jest motocyklista, który nie zastosował się do obowiązującego tam ograniczenia prędkości.

Wrocław. Wypadek motocyklisty [WIDEO]

Czytaj także