Oceń
Próba zamachu terrorystycznego w Senacie? Tomasz Grodzki dostał przesyłkę z materiałem wybuchowym. Sprawą zajmują się odpowiednie służby.
Gorąca sobota w PO i Koalicji Obywatelskiej. Najpierw policja zatrzymała Donalda Tuska, który okazał się... piratem drogowym, a później nastąpiła próba zamachu na marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego!
Polityk poinformował o groźbach śmierci, jakie wysłano pod jego adresem. Do Senatu przyszła przesyłka zawierająca list z pogróżkami i... materiał wybuchowy.
Oto do czego prowadzi przemysł pogardy i szczucie na przeciwników politycznych. Na moje nazwisko przyszła do Senatu paczka - list z groźbami śmierci i materiał wybuchowy
- napisał Tomasz Grodzki na Twitterze.
Polityk poinformował, że szczęśliwie nikt nie ucierpiał, a przesyłkę przejęły odpowiednie służby. Teraz muszą znaleźć jeszcze osobę, która groziła marszałkowi i próbowała dokonać zamachu na nim.
CIS potwierdza
Informacje przekazane przez Tomasza Grodzkiego potwierdziło Centrum Informacyjne Senatu. Jak się okazuje, niebezpieczna przesyłka trafiła do kancelarii izby wyższej w piątek po godzinie 15. Paczka została poddana rutynowej kontroli, wtedy znaleziono w niej list z groźbami śmierci i tajemniczą substancję.
Zgodnie z procedurą Straż Marszałkowska przekazała przesyłkę Służbie Ochrony Państwa, która potwierdziła, że w przesyłce znajdował się materiał wybuchowy
- podaje Centrum Informacyjne Senatu.
To już kolejne groźby kierowane w ostatnich tygodniach wobec polityków PO. Na początku listopada list z groźbami śmierci otrzymał Donald Tusk, wcześniej grożono także byłemu szefowi MSZ Radosławowi Sikorskiemu oraz posłom KO Pawłowi Kowalowi i Dariuszowi Jońskiemu.
Oceń artykuł

