Oceń
Koniec sprawy zabójstwa 16-letniej Kornelii. Jej oprawcy stanęli przed sądem i usłyszeli ciężki wyrok. Na wolność wyjdą za 25 lat.
Sprawa śmierci nastolatki z Konstancina wstrząsnęła Polską. Pod koniec kwietnia 2020 roku w lesie pod Konstancinem nieopodal Warszawy znaleziono rozkładające się zwłoki. Ciało wkrótce zidentyfikowano - należało do zaginionej Kornelii, 16-letniej dziewczyny, której bliscy szukali od dwóch miesięcy.
To, co przytrafiło się nastolatce, mrozi krew w żyłach. 10 lutego 2020 roku w rezerwacie Łęgi Oborskie nieletni Patryk B. wykopał płytki dół - w założeniu grób. Dzień później, 11 lutego, 16-letnia Kornelia została zwabiona do lasu przez koleżankę, Martynę S. pod pretekstem świętowania jej urodzin. Tam rozegrał się prawdziwy horror.
16-letnia Kornelia brutalnie zamordowana
Na miejscu Patryk B. niespodziewanie sięgnął po wiatrówkę i wymierzył do Kornelii. Broń nie wystrzeliła, więc zaczął dusić koleżankę łokciem. Dziewczyna próbowała wydostać się z jego uścisku, jednak bezskutecznie. W tym czasie Martyna S. przeładowała broń i trzykrotnie strzeliła do koleżanki, raniąc jej głowę.
Kornelia została ciężko ranna, zmarła jednak w wyniku uduszenia. Patryk B. i Martyna S. wrzucili jej ciało do grobu i zakopali. Zwłoki znaleziono ponad dwa miesiące później.
Wyrok w sprawie zabójstwa Kornelii
10 czerwca 2022 roku, ponad dwa lata po wstrząsającym zabójstwie, w Sądzie Okręgowym w Warszawie zakończyła się rozprawa i zapadł wyrok skazujący Patryka B. i Martynę S. Oboje zostali oskarżeni o zabójstwo i usłyszeli najwyższy przewidywany wymiar kary. Z uwag na fakt, że w czasie popełniania zbrodni byli nieletni, sąd mógł skazać ich na maksymalnie 25 lat pozbawienia wolności.
Oceń artykuł

