Oceń
Koszmar w miejscowości Załakowo w województwie pomorskim. W niedzielę wieczorem postrzelony został 14-letni chłopiec. To kolejny nastolatek, który cudownie z człowieka przemienił się w dzika...
O tym, że polscy myśliwi mają się z rozróżnianiem gatunków na bakier, wiadomo od dawna. Największy problem stanowi dla nich stwierdzenie, co jest dzikiem, a co człowiekiem. Co najmniej raz do roku, systematycznie, dowiadujemy się o kolejnych tragediach, w których ranni lub zabici zostają ludzie, bo myśliwemu wydawało się, ze strzelał do dzikiej świni.
14-latek postrzelony przez myśliwego
Najnowsze podobne doniesienia pochodzą z Kaszub. W niedzielę 12 września wieczorem postrzelony został 14-letni chłopiec. Szczęśliwie tym razem nie doszło do zabicia ofiary - nastolatek jest ranny w nogę, trafił do szpitala.
Policja otrzymała zgłoszenie o postrzeleniu podczas polowania 14-letniego chłopca po godz. 20
- poinformowała pełniąca obowiązki oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach Karolina Jędrzejczak.
Jak podaje Radio Gdańsk, myśliwy tradycyjnie już w dziecku zobaczył dzika. Tymczasem zaledwie kilka dni temu w Lublinie ruszył proces dawnego policjanta i członka klubu myśliwskiego, który na początku listopada 2020 roku śmiertelnie postrzelił 17-latka. Również on zapewniał, że strzał oddał do zwierzęcia, tyle tylko, że chwilę po zabójstwie uciekł z miejsca zdarzenia.
Oceń artykuł

