Oceń
Jak podaje portal Wirtualna Polska, policja na Mokotowie w Warszawie wszczęła czerwony alarm w związku z zaginięciem małżeństwa. Rodzice zostawili dzieciom niepokojący list i ślad po nich zaginął.
Policja rozpoczęła poszukiwania małżeństwa, które wyszło z domu i nigdy już nie wróciło. Rodzice zostawili swoim dzieciom tylko krótki list, w którym życzą im „powodzenia w życiu”. Małżeństwo miało zniknąć w nocy z 20 na 21 maja z mieszkania przy ulicy Puławskiej na warszawskim Mokotowie. 49-letni Adam oraz 44-letnia Aneta nie nawiązali od tamtego czasu kontaktu z nikim. Teraz policja wszczęła tzw. czerwony alarm. Polega to na tym, że wszyscy dostępni policjanci mają zaangażować się w działania poszukiwawcze.
Małżeństwo zaginęło. Czerwony alarm na Mokotowie
Jak podaje RMF FM, wszyscy dostępni policjanci poszukują małżeństwa. Sprawdzają ogródki działkowe, skwery, parki, rzeki, a także zapisy z kamer monitoringu. Dane o zaginionych trafiły do wszystkich jednostek policyjnych w Polsce oraz do bazy Schengen.
Poszukiwany Adam ma 182 cm wzrostu, krótkie szpakowate włosy, krótki zarost, kuleje na prawą nogę i prawdopodobnie ma tatuaż na lewym ramieniu. Aneta ma 170 cm wzrostu, masywną sylwetkę i długie włosy. Na lewym ramieniu ma tatuaż z panterą. Kobieta może nosić okulary korekcyjne. Oboje byli ubrani w dzień zaginięcia na sportowo.
Policja prosi o przekazywanie informacji o zaginionych poprzez kontakt z Komendą Rejonową Policji Warszawa II przy ul. Malczewskiego – 47 72 392 50 lub 47 72 392 52, a także pod numerem 112.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł