Oceń
We wtorek 7 marca pojawiały się doniesienia o śmierci duchownych w Sosnowcu. Mieli umrzeć ksiądz oraz diakon. W środę RMF FM dotarł do szokujących detali w tej sprawie – to ksiądz miał zabić diakona, a później popełnił samobójstwo.
Zmarli duchowni mieli pozostawać ze sobą w konflikcie. Jego wynikiem był, zgodnie z nieoficjalnymi ustaleniami RMF FM, atak księdza na diakona. Zadał mu 12 ciosów nożem, a później sam odebrał sobie życie. Przy ciele księdza miało zostać znalezione narzędzie zbrodni.
We wtorek wieczorem w domu katolickim przy ulicy Kościelnej w Sosnowcu znaleziono ciało 26-letniego diakona z ranami kłutymi.
Zostały przeprowadzone oględziny miejsca zdarzenia i ciała mężczyzny. W najbliższych dniach wykonana zostanie sekcja zwłok, która odpowie na pytanie, jakie były przyczyny i mechanizm zgonu
- powiedział prokurator Waldemar Łubniewski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu, w rozmowie z TVN24.
Ksiądz miał zabić diakona w Sosnowcu
Diecezja w Sosnowcu przekazała we wtorek informację o śmierci swoich dwóch duchownych. Nie podała jednak, jaka jest przyczyna ich śmierci.
Bardzo proszę wszystkich wiernych o gorliwą modlitwę o życie wieczne dla nich. Jest zwyczajem w naszej diecezji, że za zmarłego kapłana nasi księża odprawiają mszę św. Ponadto proszę wszystkich kapłanów, aby również odprawili mszę św. za zmarłego naszego drogiego diakona i niech to uczynią w najbliższym czasie
- napisał w oświadczeniu biskup Grzegorz Kaszak.
Biskup zaznaczył, że nie został upoważniony do udzielania informacji w sprawie toczącego się dochodzenia.
Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu ze względu na dobro śledztwa zakazała Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu udzielania jakichkolwiek informacji
- dodał biskup.
Niemniej prok. Łubniewski w rozmowie z RMF FM ocenił, że doszło tam do zabójstwa.
Wszystkie okoliczności zdarzenia wskazywały na to, że mogło dość do popełnienia przestępstwa zabójstwa
- powiedział rzecznik prokuratury.
Sekcja zwłok zostanie przeprowadzona dziś w środę 8 marca w Katowicach.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
