Oceń
Jedna z sióstr Godlewskich - Monika "Esmeralda" zamieściła na Instagramie wstrząsającą relację. Celebrytka twierdzi, że została pobita i wskazuje winnego.
Skąd wzięły się problemy Moniki "Esmeraldy" Godlewskiej? Jedna z kontrowersyjnych sióstr ma na koncie jazdę po pijanemu, problemy z alkoholem i wyrok sądu. Teraz okazuje się, że czarne chwile z jej życiorysu mogą być wynikiem dramatycznych przeżyć.
Esmeralda Godlewska została pobita
Esmeralda umieściła na swoim Instagramie wstrząsającą relację. To seria nagrań, na których pokazuje swoim fanom posiniaczone ciało i opowiada o tym, w jak trudnej jest sytuacji.
Podbite oko oraz siniaki na nogach i rękach mają być - jak sugeruje celebrytka, wynikiem pobicia. Esmeralda wskazuje nawet winnego, w jednej z części relacji oznaczyła mężczyznę - jego profil jest jednak zastrzeżony. Z komentarzy pod ostatnim zdjęciem wywnioskować można, że chodzi o jej partnera.
Dla mojej rodziny to chodzący ideał, Pan doktor. Cudowny, pomocny, miły, grzeczny .... szkoda, że nie znają go od tej prawdziwej strony. Połączenia z mafią i inne gówna. Ps. Jakby nie było mnie tu przez kilka dni to już możecie wiedzieć dlaczego i dzięki komu zniknęłam na zawsze - napisała w jednym z komentarzy na Instagramie.
Człowieka można pobić, zniszczyć psychicznie, stłamsić - mówi płaczliwym głosem.
W dalszej części relacji Monika wytłumaczyła, dlaczego nie zgłosi pobicia na policji.
Dlaczego nie pójdę z tym na policję? Ponieważ to są ludzie, z którymi nie wolno zadzierać. Powiedzą teraz takie bajki na mój temat, że zostaną znowu, jak zwykle, ja najgorsza. A policja? Kto mi uwierzy?
Esmeralda: nie mam oparcia w rodzinie
W kolejnych częściach relacji Esme skarżyła się, że jest sama, nie ma oparcia w rodzinie i nikt nie interesuje się tym, jak naprawdę wygląda jej życie.
Szkoda tylko, że nikt nie zastanawiał się co tak naprawdę dzieje się w moim życiu, dlaczego te wszystkie sytuacje miały miejsce i jakie jest źródło. Spoko, przyzwyczaiłam się - mówi.
Co z siostrami, z którymi dotąd miała podobno tak dobry kontakt? Monika zawiedziona jest tym, jak wyglądają ich relacje.
Rodzina, piszecie mi o rodzinie. Gośka, która jest skupiona tylko i wyłącznie na swojej dupie, na swojej pseudo karierze. Magda, która wciągnęła mnie do strasznego świata. Gdybym opowiedziała wam całą historię, K*rwa. (...) Uśmiecham się, ale nie jest mi do śmiechu - powiedziała.
Fani celebrytki namawiają ją teraz, by mimo wszystko zgłosiła sprawę policji i spróbowała porozmawiać z rodziną. Stają też w jej obronie wskazując, że ofiary przemocy mają prawo bać się swoich oprawców i tego, jak potraktuje je policja i opinia publiczna.
Oceń artykuł