Jak podaje „Fakt”, powołując się na "Corriere della Sera", adwokat Butungu uważa, że nie ma na to dowodów na udział jego klienta w zbiorowym gwałcie. Apeluje, by sądy wzięły pod uwagę okoliczności łagodzące. Kongijczyk nie był wcześniej karany i ma „trudną przeszłość”. Istnieje możliwość, że imigrant zostanie uniewinniony.

ZOBACZ TEŻ: Gwałciciel z Rimini wyjdzie na wolność bo "jest samotny"?

Adwokat twierdzi, że Butungu w dzieciństwie został zmuszony do zostania żołnierzem. Nosząc mundur miał gwałcić, a nawet zabić. Przeżył też trudną podróż na pontonie do Włoch.

Polka zgwałcona w Rimini

Jak przypomina dailymail.co.uk, 26-latka z Polski została wielokrotnie zgwałcona przez 4 mężczyzn we włoskim Rimini na plaży. Mieli to zrobić na oczach jej partnera. Zgodnie z informacjami ansa.it, pozostali napastnicy to 16 letni Nigeryjczyk oraz Marokańczycy (15 i 17 lat). Byli wcześniej oskarżeni m.in. o handel narkotykami.

Za Rimini dla tych Bydlaków powinna być kara śmierci. Choć dla tego konkretnego przypadku przywróciłbym również tortury. Zawsze byłem i jestem zwolennikiem kary śmierci. I nawet nie próbujcie mnie atakować poprawnością polityczną – oburzył się Patryk Jaki. (tvn24.pl)

Jak podaje corriere.it, Butungu w 2017 roku zeznał, że nie zgwałcił Polki. Robili to jego kompani, a on tylko trzymał jej partnera. Był też oskarżony o zgwałcenie peruwiańskiego transseksualisty, ale twierdzi, że to nie był gwałt, bo wcześniej uzgodnili cenę ze seks.

Czy Rimini to niebezpieczne miejsce dla turystek? Jak informuje radiozet.pl, w 2018 roku zgwałcono tam 19-latkę z Niemiec. Sprawcami mogą być studenci szkoły policyjnej.

ZOBACZ TEŻ: Pedofil z Rosji zgwałcił swoje dzieci 900 razy. Szokujący wyrok