Oceń
Szokujące morderstwo z aktem kanibalizmu. Pewnie pomyśleliście, że zrobił to wyborca pewnej polskiej prawicowej partii. Tak, tej której tak bardzo nie lubicie. A jednak nie! To morderstwo popełniono w Rosji. Zwyrodnialec zabił swojego sąsiada i chciał... chapnąć jego pupę!
Rosja i zbrodnia jak z horroru. W prawosławne Boże Narodzenie w Wołgogradzie popełniono wyjątkowo brutalne morderstwo. Trwała suto zakrapiana libacja, w końcu doszło do sąsiedzkiej kłótni o kobietę i zginął 42-letni mężczyzna. Pewnie nikogo to nie dziwi, bo to przecież Rosja… a jednak oprawca posunął się znacznie dalej. Regionalne ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych potwierdziło, że "w nocy z 6 na 7 stycznia do sąsiada i jego konkubiny przyszedł mężczyzna. Rozpoczęła się uczta".
Morderstwo w Rosji. Chciał zjeść sąsiada po wódce
Jak podaje Polsat News, powołując się portal Novosti Wołgorada, morderca chciał skonsumować sąsiada, ale wpadł, bo... zalał sąsiadów! Zapomniał, że odkręcił wodę w łazience, usłyszał pukanie do drzwi i nie zdążył ukryć ciała. Sąsiedzi natychmiast powiadomili policję.
W nocy mężczyźni mieli pokłócić się o kobietę. W międzyczasie ta opuściła mieszkanie. Wówczas, jak czytamy w relacji portalu - 47-letni mężczyzna z zazdrości dźgnął sąsiada w brzuch i klatkę piersiową. W wyniku odniesionych ran 42-latek zmarł – pisze Polsat News.
Rusłan Kapitanczuk, zastępca szefa Wydziału Dochodzeniowego Komitetu Śledczego Obwodu Wołgogradzkiego potwierdził, że morderca został zatrzymany i przyznał się do zbrodni. Przyznał się, śledczym, że odciął pośladki sąsiada i chciał je zjeść.
Media dotarły do informacji, że rosyjski Hannibal Lecter to recydywista, który spędził wiele lat w więzieniu.
Źródło: Polsat News
Oceń artykuł
Tu się dzieje
