Oceń
Iwona Wieczorek i tajemnicze zaginięcie. Mija 13 lat od zniknięcia Iwony Wieczorek w Sopocie. Ujawniono, że policja mogła pominąć ważny wątek w śledztwie dotyczący Tropikalnej Wyspy i „ważnych ludzi”. Kluby i dyskoteki w Sopocie nie zostały sprawdzone przez śledczych?
Co się stało z Iwoną Wieczorek? Mija 13 lat od zaginięcia Iwony Wieczorek, kiedy w nocy z 16 na 17 lipca 2010 r. nie dotarła do domu w Gdańsku. Czy policja pominęła istotne wątki w śledztwie? Natemat.pl ujawnia, że śledczy mogli nie zainteresować się klubem Tropikalna Wyspa, gdzie bywała Iwona Wieczorek.
Iwona Wieczorek i kluby w Sopocie. Tropikalna Wyspa pominięta przez policję?
Jak informuje natemat.pl, jeden z sopockich klubowiczów ujawnił, że Iwona Wieczorek bywała często w Tropikalnej Wyspie. Mogła tam nawet wstąpić w noc zaginięcia po tym, gdy opuściła Dream Club.
Ta dyskoteka nie została jednak sprawdzona przez policjantów, którzy szukali zaginionej w pierwszych tygodniach. Być może dlatego, że na bramkach stali ich koledzy i że bardzo cenili ten klub, co może dziwić, bo nie było tajemnicą, że rozbierały się w nim młode dziewczyny- ujawnia natemat.pl.
Wspomniany klubowicz ujawnił, że Iwona Wieczorek w Tropikalnej Wyspie „znała ważnych ludzi”. Okazuje się również, że ”szefem Tropikalnej Wyspy był "dyskotekowy baron", do którego należał również Dream Club, Zatoka Sztuki oraz Organica, będąca ulubionym klubem Iwony”.
Policjanci w początkowej fazie śledztwie nawet Dream Club mieli sprawdzać bardzo pobieżnie. Już wcześniej nieoficjalnie mówiło się nawet, że policjanci z Sopotu współpracowali z Łowcą Nastolatek z Zatoki Sztuki. Dziennikarze ujawnili również, że policja straciła kluczowe dowody w sprawie.
Przyciągała do siebie głównie młodzież. Lokal zatrudniał kilka młodziutkich fordancerek, według niektórych również przed 18. rokiem życia, które udając klientki, miały wciągać mężczyzn w zabawę, zachęcać do tańca i nakłaniać do kupowania drogich alkoholi.e młodziutkie dziewczyny, czasem bez staników, tańczyły na barze lub podeście. Natomiast dziewczyny, które zdecydowały się rozebrać w klubie, dostawały butelkę markowego alkoholu. Striptizy nie były żadną tajemnicą, bo zdjęcia z nich krążyły później po internecie, również na oficjalnych profilach klubowych. Według kilku osób przychodziły tam też nieraz prostytutki, by łowić pijanych klientów - pisze natemat.pl o Tropikalnej Wyspie.
Zaginięcie Iwony Wieczorek. Informacje i hipotezy
Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek jest jedną z najbardziej znanych zagadek kryminalnych we współczesnej historii Polski. 19-latka wracała do domu 17 lipca 2010 roku wczesnym rankiem po imprezie w sopockim „Dream Clubie”. Bawiła się tam z grupą znajomych, z którymi pokłóciła się. W wyniku sprzeczki ruszyła samotnie do domu około 3 w nocy. O godzinie 4:12 kamera rejestruje ją po raz ostatni. Widać zarazem, że podąża za nią kiwający się na boki mężczyzna z przewieszonym przez ramię ręcznikiem, którego nazywa się „mężczyzną z ręcznikiem” lub po prostu „ręcznikiem”.
Pisaliśmy już o tym, że rzekomo odnaleziono ją w Paryżu, a także o szokującej relacji z Władysławowa. W nadmorskim kurorcie Iwona miała być pod wpływem narkotyków i przebywać w barze, który należał do właściciela „Dream Clubu”, dyskoteki, w której bawiła się Iwona w noc zaginięcia, a także później „Zatoki Sztuki”.
Więcej informacji na temat sprawy Iwony Wieczorek znajdziesz pod tym linkiem.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
