18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

Szokujące teorie ws. Wieczorek

Iwona zbierała na aborcję? Internauci zwracają uwagę na słowa matki

03.08.2023  12:38
Iwona Wieczorek zbierała na aborcję?
Iwona Wieczorek zbierała na aborcję? Fot: Artur Zawadzki/REPORTER, Materiały prasowe

W sieci pojawiają się sugestie, że Iwona Wieczorek mogła być w posiadaniu sporej sumy pieniędzy, którą ukrywała przed matką. Wypowiedzi dziennikarzy, koleżanki i matki Iwony składają się na pewną całość.

W niedawnych wywiadach dla PAP.pl, były inspektor Marek Dyjasz oraz matka Iwony Wieczorek, Iwona Główczyńska, przeprowadzili swoisty dialog. Najpierw Dyjasz w swojej rozmowie wspomniał o potencjalnej ciąży Iwony Wieczorek oraz przypomniał, że 19-latka miała w swojej szufladzie kopertę z pieniędzmi.

Podejrzewam, że sprawca pozbył się zwłok czy ukrył skutecznie, bo być może Iwona Wieczorek była w ciąży. W momencie, gdyby zwłoki zostały odnalezione, sekcja zwłok by to wykazała, a my szukalibyśmy wtedy sprawcy wśród znajomych albo kogoś, z kim ona miała specjalne relacje - mówił Dyjasz dla PAP.

Wspomniał także o wątku koperty z pieniędzmi, które koleżanka Iwony znalazła w jej szufladzie

Oburzona tymi insynuacjami matka odparła, że to nieprawda, a koperta była jej. - Kopertę z pieniędzmi, którą koleżanka Iwony widziała przed zaginięciem, należała do mnie. Leżała ona w szufladzie w jej pokoju. Wielokrotnie trzymałam u córki pieniądze na zaopatrzenie mojego salonu fryzjerskiego. Ten wątek nie ma jednak żadnego związku z zaginięciem mojej córki. Poza tym wydaje mi się, że nie muszę się nikomu tłumaczyć, gdzie trzymam pieniądze na zakupy. Dlatego nigdy nie wyjaśniałam publicznie tego wątku, aż do dziś – wyjaśniła.

Koperta z pieniędzmi w szufladzie Iwony Wieczorek. Zwrócono uwagę na słowa matki

Choć matka Iwony Wieczorek wyjaśniła wątek koperty, internauci zwracają uwagę na to, że odniosła się już ona do tego tematu w przeszłości. Wówczas nie wiedziała nic o tych pieniądzach. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że jej słowa przytacza koleżanka, która odkryła kopertę, Katarzyna P. Niemniej później w rozmowie z Januszem Szostakiem, matka odnosi się do tej kwestii.

Jak Iwona zaginęła, to ludzie zaczęli pisać, że może uprawiała seks za pieniądze. Wtedy powiedziałam jej mamie, że jakiś miesiąc przed zaginięciem widziałam w szufladzie jej komody kopertę z pieniędzmi. Przebierała się przy mnie i przypadkiem zobaczyłam tę kopertę, z której wystawały pieniądze. Nie wiem, ile tam było pieniędzy, ale był to spory plik banknotów stuzłotowych. Zdziwiły mnie te pieniądze u niej i zapytałam, skąd je ma. Powiedziała, że przysyła jej ojciec. Wiedziałam, że mówi o biologicznym ojcu, bo na ojczyma nie mówiła „ojciec”. (…) Jak powiedziałam mamie Iwony o tej kopercie, to stwierdziła, że to dziwne, bo Iwona raczej nie dostawała od ojca pieniędzy. Pomyślałam, że mama Iwony nic nie wie, bo tata dawał je Iwonie w tajemnicy - mówi Katarzyna P. w publikacji Janusza Szostaka, dziennikarza śledczego.

Później matka Iwony w rozmowie z Szostakiem dodaje: „Ja o tym już mówiłam policji. I to się zgadza, bo to było w tym samym czasie, gdy Iwona miała urodziny. Ona urodziła się 8 stycznia, wyprawiałam jej osiemnastkę chyba 10 stycznia. To był taki czas, że ona mogła mieć te pieniądze i to się zgadza”.

W komentarzach pod artykułem o2.pl internauci spekulują, że być może były to pieniądze na coś, co Iwona chciała ukryć przed matką, np. na aborcję. „Ta sprawa ciąży może być kluczowa. Może to była kasa na aborcję? Może Iwona uciekła za granice, by dziecka nie usuwać i by uciec przed potencjalnym zagrożeniem? W książce i w różnych artykułach były opisane przypadki, ze ktoś ją widział w jakimś obcym kraju (…) z dzieckiem właśnie”.

Przeczytaj więcej informacji na temat sprawy zaginięcia Iwony Wieczorek.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.

logo Tu się dzieje