Oceń
Akcja policji i kolejna porażka. Potwierdzono, że w środę zakończono wznowione poszukiwania Jacka Jaworka w Borowcach. Służby szukały zwłok mordercy. Ujawniono nowe informacje.
Gdzie jest Jacek Jaworek? Czy popełnił samobójstwo? W poniedziałek w okolicach wsi Borowce ruszyły wielkie poszukiwania zorientowane na odnalezienie zwłok Jaworka. Brało w nich udział kilkuset policjantów i psy. Potwierdzono, że w środę poszukiwania zostaną zakończone. Kolejna porażka policji?
Poszukiwania Jacka Jaworka. Porażka policji
Policja bierze pod uwagę, że Jacek Jaworek mógł popełnić samobójstwo. Podejrzewano, że mógł odebrać sobie życie w lesie nieopodal miejsca, gdzie zastrzelił małżeństwo i ich dziecko. Policjanci ze Śląska i innych województw, wspierani przez ratowników GOPR, żołnierzy WOT, mundurowych Straży Leśnej oraz strażaków OSP, przeszukiwali przez trzy dni las w Borowcach. Przedstawiciele służb zwracają uwagę, że teren jest bardzo trudny do przeszukania, a do tego zeszłoroczna trąba powietrzna powaliła wiele drzew.
Teren wokół miejsca zbrodni to potężne obszary leśne i bagienne, które w dużej mierze zostały przeszukane. Poszukiwania dzisiaj się zakończą. Dalej prowadzone są jednak poszukiwania mężczyzny w kraju i za granicą. Jedna z hipotez mówi, że mógł popełnić samobójstwo w okolicy miejsca zbrodni, ale przyjmujemy też, że może żyć i przebywać w kraju lub za granicą - mówi portalowi RadioZET.pl aspirant Olaf Burakiewicz z Policji Śląskiej.
Jak wynika z informacji przekazanych przez policję, nie odnaleziono zwłok Jaworka ani żadnych nowych śladów. Dalsze poszukiwania w lesie nie są planowane.
Przypominamy, że Jacek Jaworek w nocy z 9 na 10 lipca 2021 roku w miejscowości Borowce koło Częstochowy, zamordował małżeństwo i ich syna. Wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania oraz wyznaczono nagrodę za pomoc w jego zatrzymaniu.
Od jakiegoś czasu bliscy Jaworka i ludzie z Borowców obawiają się, że morderca może wrócić, by znów odebrać komuś życie. Pojawiły się także informacje, iż policja wiedziała o jego morderczych skłonnościach wcześniej, ale nic z tym nie zrobiła.
Oceń artykuł