Oceń
To nie mieści się w głowie. W pojemniku ustawionym w pewnym ogrodzie w miejscowości Gawrychy pod Łomżą - znaleziono ciało noworodka. W sprawie pojawia się bardzo wiele pytań bez odpowiedzi.
Wszystko wskazuje na to, że maleństwo zostało porzucone w pojemniku tuż po narodzinach. Sprawą od razu zajęła się Prokuratura Okręgowa w Łomży.
Makabrycznego odkrycia dokonano 4 lipca. Dwa dni później przeprowadzono dokładne oględziny zwłok oraz pobrano materiał biologiczny niezbędny do dalszych badań. Śledztwo prowadzone jest w kierunku zabójstwa noworodka.
Martwy noworodek w pojemniku ogrodowym
Jak się okazuje - maluszek zmarł, gdyż tuż po narodzinach nie została mu zapewniona należyta opieka. Dzieciątko skonało w pojemniku, w którym ktoś je zostawił. Ludzie mieszkający w Gawrychach nie chcą wypowiadać się na temat matki dziecka, kobiety, na której posesji naleziono ciało. Wiadomo jedynie, że ma ona więcej dzieci i zmaga się z trudnymi warunkami.
Ludzie nie znają sytuacji i nie mają żadnej wiedzy, a rzucają obelgami w kierunku matki dziecka. Nie wiedzą, jak wyglądało jej życie i jak doszło do tego. Jest drugie dno tej sprawy - usłyszeli zajmujący się tą sprawą reporterzy Faktu.
Na ten moment nic więcej nie jest w sprawie jasne. Nasuwa się za to zdecydowanie więcej pytań niż odpowiedzi.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
