Cios w sportowca

Mamed Ch. może usłyszeć wiele zarzutów. Nowe informacje

12.06.2019  13:57
Były zawodnik KSW Mamed Ch. może usłyszać nawet kilkanaście zarzutów
Były zawodnik KSW Mamed Ch. może usłyszać nawet kilkanaście zarzutów Fot: MAREK LASYK/REPORTERKSW /East News

Były zawodnik MMA Mamed Ch. został zatrzymany w związku z paserstwem luksusowych samochodów. Na tym jego kłopoty mogą się nie skończyć. Pojawiły się nowe informacje w jego sprawie.

Pochodzący z Czeczenii Mamed Ch. zakończył niedawno karierę w sportową, a w internecie pojawiły się komentarze, że na „emeryturze” może zająć się gangsterką. Na razie wiadomo jedynie, że jest podejrzany o paserstwo.

Zarzuty dla Mameda

Jak podaje „Wirtualna Polski”, Mamed Ch. został przewieziony do Katowic, gdzie ma być przesłuchany. Prokuratura nie chce ujawnić szczegółów. Tymczasem reporterka TVN24 Małgorzata Marczok oraz Maciej Sztykiel z Razie ZET dowiedzieli się, że sportowiec może usłyszeć aż kilkanaście zarzutów. "Wirtualna Polska" podaje, że zatrzymany miał zlecić podpalenie kradzionego samochodu.

Mamed Ch. został zatrzymany na Warmii i Mazurach na zlecenie prokuratora Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. W akcji udział brali funkcjonariusze Biura Operacji Antyterrorystycznych.

Współwłaściciel KSW Maciej Kawulski najwyraźniej nie wierzy w winę Mameda. Poinformował w mediach społecznościowych, że "za idolami i przyjaciółmi stoi się zawsze, nie tylko wtedy kiedy jest przyjemnie". Po stronie sportowca stanęło także wielu internautów.

Aslambek Ch. skazany

W rodzinie Mameda Ch. niektórzy już łamali prawo. Jak pisał portal natemat.pl, jego kuzyn Aslambek S. został skazany na 10 miesięcy w zawieszeniu na trzy lata. Zatrzymano go za brutalny napad na przedsiębiorcę z Australii. Miał go m.in. katować krzesłem oraz ukraść poszkodowanemu dokumenty, telefon i pieniądze. Postawiono mu też zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej wymuszającej haracze i nielegalnie odzyskującej długi.

Wróciłem z Czeczeni i parę dni potem zamykają mojego brata i paru zawodników. Jestem załamany. Poczekajmy na prawdę. Ja jestem na milion procent przekonany, że mój brat jest niewinny. To ja go tu sprowadziłem do kraju, ja go ulokowałem w klubie, pilnowałem, by nie robił głupot. Jest niewinny – mówił Mamed Ch. (natemat.pl)
Zobacz także
Czytaj także