18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

Niezwykłe nagranie

Mężczyzna z karabinem wszedł do kliniki. Wielki heroizm ochroniarza

15.11.2022  14:59
Strzelanina w Buffalo
Strzelanina w Buffalo Fot: Twitter IasiaDavis

Nieuzbrojony ochroniarz powstrzymał napastnika z karabinem maszynowym AR-15, który wszedł do klinki zajmującej leczeniem osób uzależnionych od narkotyków. Sytuacja miała miejsce w stanie Nowy Jork, w mieście Buffalo.

Mężczyzna wszedł do holu kliniki leczenia uzależnień Alba de Vida w Buffalo w stanie Nowy Jork, trzymając AR-15. Wystrzelił jeden pocisk w ścianę, aby wystraszyć znajdujących się tam ludzi, lecz bohaterski ochroniarz rzucił się na niego i przyszpilił mężczyznę do ściany. Później wyprowadził go na zewnątrz i unieruchomił na ziemi z pomocą innego ochroniarza. Podczas szarpaniny mężczyzna zdołał wystrzelić jeszcze dwukrotnie, lecz nie zranił nikogo. Napastnikiem jest niejaki Jeremy Griffin z Williamsville.

Cała sytuacja została uwieczniona na kamerze monitoringu, a nagranie zostało udostępnione przez policję z Buffalo. Dzięki kamerze na zewnątrz budynku możemy zobaczyć, jak napastnik został skutecznie zneutralizowany przez ochronę.

Jakie są przyczyny ataku?

Klinikę leczenia uzależnień prowadzi firma Promesa Inc., która powiązana jest z organizacją non-profit Acacia Network. Kuracja polega na leczeniu wspomaganym lekami.

Sieć Acacia wyraża uznanie dla ogromnej odwagi naszych pracowników, którzy natychmiast przystąpili do działania i zapobiegli możliwej tragedii. Jesteśmy dumni z wprowadzonych przez nas środków bezpieczeństwa, w tym z naszego oddanego personelu ochrony

- powiedziała Gabriela Gonzalez, zastępczyni wiceprezesa komunikacji i rozwoju w rozmowie z „NPR”.

Griffin przed atakiem na klinikę postrzelił kobietę w domu na Pennsylvania Street. Jak twierdzi policja, obie strzelaniny były związane z próbą kradzieży narkotyków. Uważają, że atak nie był planowany, lecz spontaniczny.

Nagranie z wydarzenia można znaleźć poniżej.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.

Czytaj także