Oceń
W rozmowie z Onetem głos zabrał ojciec zamordowanej na Kos Anastazji Rubińskiej. Wyjawił, że ma żal do partnera kobiety i obecnie nie ma z nim kontaktu.
W rozmowie z Onetem Andrzej Rubiński, ojciec zamordowanej Anastazji, wyjawił, że ma żal do jej partnera. 27-latka została zabita na greckiej wyspie Kos przez 32-letniego Banglijczyka, Salahuddina S. Mężczyzna został oskarżony o morderstwo i przebywa w więzieniu o zaostrzonym rygorze w Pireusie.
Prawie wszystkiego dowiaduję się z greckiej prasy. Podobno jak ten Banglijczyk dostał się do jej telefonu, to też polikwidował jej jakieś wiadomości i zdjęcia. A może Anastazja zrobiła mu zdjęcie przed śmiercią i on je skasował?
Ojciec zmarłej zwrócił uwagę na to, że Anastazja próbowała skontaktować się ze swoim chłopakiem i podała mu swoją lokalizację, ale ten zjawił się na miejscu za późno. Warto jednak pamiętać, że dla partnera śmierć Anastazji, z którą był w związku przez wiele lat, musi być równie wielką tragedią. Wedle wczesnej relacji mediów Anastazja i Michał żyli jak małżeństwo.
Ojciec Anastazji uderza w jej partnera. „Mam żal do niego, że jej nie dopilnował”
Andrzej Rubiński w rozmowie z Onetem mówił z żalem o partnerze Anastazji.
Tylko żona jest z nim w stałym kontakcie. Ja mam żal do niego, że jej nie dopilnował. Był za mało odpowiedzialny
Michał, chłopak Anastazji, miał być wówczas w pracy. Nie mógł przewidzieć, że tej nocy wydarzy się najgorsza rzecz z możliwych. Czy mógł zrobić więcej?
Przeczytaj więcej informacji o ZABÓJSTWIE POLKI W GRECJI.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
