Ojciec Anastazji widział nagrania! Chciał ostrzec córkę, ale nie zdążył

Ojciec Anastazji widział nagrania i chciał ją ostrzec

Oceń

Nowe informacje o Anastazji Rubińskiej, zamordowanej na greckiej wyspie Kos Polce. „Fakt” dotarł do ojca 27-latki. Pan Andrzej chciał ostrzec córkę, bo widział przerażające nagrania. Niestety, nie zdążył.

W tę sobotę 12 sierpnia miną dwa miesiące od tragicznej śmierci 27-letniej Anastazji Rubińskiej na greckiej wyspie Kos. Sprawę śledziła cała Polska i wszyscy mieliśmy nadzieję, że zaginiona Polka odnajdzie się cała i zdrowa. Jednakże niemal tydzień po rozpoczęciu poszukiwań znaleziono jej zwłoki owinięte w prześcieradło i schowane w czarnym worku. Ciało było już w stanie znacznego rozkładu, bowiem przebywało na pełnym słońcu.

Dość szybko udało się ustalić, że Anastazja została zgwałcona i zamordowana przez obywatela Bangladeszu – Salahuddina S. Mężczyzna przebywa obecnie w greckim więzieniu o zaostrzonym rygorze. U Banglijczyka znaleziono DNA Polki, jej włos oraz koszulkę z plamami krwi. Salahuddin był też ostatnią osobą, która widziała Anastazję. Pogrzeb 27-latki odbył się 15 lipca we Wrocławiu.

Ojciec Anastazji próbował ją ostrzec. Nie zdążył

„Fakt” dotarł do pana Andrzeja, ojca Anastazji, z prośbą o komentarz. Cały świat rodziny Rubińskich runął tego dnia dwa miesiące temu.

Do końca życia będziemy się obwiniać, może jednak coś mogliśmy zrobić lepiej, by ją ocalić. Bardzo chciałem, by została w Polsce, by zamieszkała w naszym domu pod Wrocławiem, ale ona nie chciała. Może mogłem ją bardziej do tego przekonywać - mówił pan Andrzej.

Opowiedział o tym, że próbował ostrzec córkę przed zagrożeniami, lecz była ona „taka łatwowierna”.

Ona była taka łatwowierna, myślała, że wszyscy są dobrzy, ale ja jej mówiłem, Nastusiu, ten świat nie jest taki piękny, jak ty myślisz... Oglądałem programy i filmy o takich strasznych zbrodniach. Mówiłem jej o tym, a ona mówiła, tato, ale to tylko filmy… - dodaje ojciec Anastazji.

– Nikt z nas nie przypuszczał, że nas spotka taka tragedia, że nasza córeczka zostanie zamordowana. Wiele razy latała po świecie samolotem, bardziej myślałem, że jakiś wypadek może się stać, że samolot spadnie, ale nigdy, że stanie się coś tak strasznego – mówi dalej w rozmowie z "Faktem" Andrzej Rubiński.

Przeczytaj więcej informacji o ZABÓJSTWIE POLKI W GRECJI.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.