Oceń
5-letni chłopiec przyniósł do przedszkola w gminie Jelcz-Laskowice "woreczek z białym proszkiem". Sprawą zainteresowała się policja, a tata malucha trafił do aresztu.
Dyrektor przedszkola w gminie Jelcz-Laskowice powiadomił policję o podejrzanej substancji, jaką jeden z uczniów przyniósł ze sobą do placówki. 5-letni chłopiec do przedszkola przyszedł z woreczkiem strunowym, w którym znajdował się biały proszek. Po sprawdzeniu zawartości, w woreczku odkryto śladowe ilości amfetaminy.
Ojciec chłopca zatrzymany
Policja postanowiła sprawdzić, skąd chłopiec wziął narkotyki. Pierwszymi podejrzanymi byli jego rodzice. Trop okazał się celny - w ich mieszkaniu odnaleziono 100 porcji amfetaminy i 60 porcji marihuany.
Jak się okazało, narkotyki należały do taty chłopca. 28-letni mężczyzna został zatrzymany i zamknięty w areszcie. Spytany o to, skąd wziął narkotyki, stwierdził, że... znalazł je w lesie. Grozi mu kara 3 lat pozbawienia wolności.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
