Oceń
W związku z odnowionym pod koniec zeszłego roku zainteresowaniem sprawą Iwony Wieczorek, regularnie przypominamy dawne wątki dotyczące zaginięcia 19-latki z Gdańska. Jednym z nich są opublikowane przez policję zdjęcia świadków, których widać na nagraniach z monitoringu.
Iwona Wieczorek zaginęła 17 lipca 2010 roku. Gdy wracała z imprezy w sopockim „Dream Clubie”, gdzie bawiła się z grupą znajomych, zniknęła bez śladu. Do dziś nie wiadomo, co stało się z Iwoną Wieczorek, a mnogość wątków i powiązań sprawił, że sprawa zniknięcia tej dziewczyny stała się bodaj najsławniejszą we współczesnej historii Polski.
Ostatni raz kamera rejestruje Iwonę Wieczorek o 4:12 przy jednym z wejść na plażę w Gdańsku. Później ślad się po niej urywa. Na nagraniach z monitoringu widać nie tylko sławnego już, nigdy nie zidentyfikowanego „mężczyznę z ręcznikiem”, ale także „człowieka w bermudach” i wiele innych osób. Kim są ci ludzie? To właśnie próbowała ustalić policja już w 2010 roku.
Policja publikuje wizerunek świadków ws. Iwony Wieczorek. Pilny komunikat
Policja poszukiwała już w 2010 roku świadków ws. Iwony Wieczorek. Wówczas wystosowano komunikat z prośbą o kontakt osoby, które znają ludzi z nagrań monitoringu.
W związku z toczącym się śledztwem w sprawie poszukiwań zaginionej Iwony Wieczorek, 19-letniej mieszkanki Gdańska, Prokuratura Okręgowa w Gdańsku oraz Policja zwracają się z prośbą o rozpowszechnienie zdjęć z monitoringu miejskiego. Na zdjęciach tych znajdują się wizerunki osób, które mogą być ważnymi świadkami w tej sprawie. Osoby, które rozpoznają się na zdjęciach lub osoby, które znają tożsamość sfotografowanych ludzi proszone są o kontakt telefoniczny
- czytamy w komunikacie KWP w Gdańsku.
Policjanci dodali także, że zapewniają kompletną anonimowość. Nigdy jednak nie udało się ustalić tożsamości „mężczyzny z ręcznikiem”. To on zdaje się mieć największe znaczenie dla śledczych lub jako jedyny nie został zidentyfikowany.
Więcej informacji na temat sprawy Iwony Wieczorek znajdziesz pod tym linkiem.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł
