Oceń
Ostatnie działania niemieckich śledczych, przy wsparciu Portugalczyków, wskazują na to, że śledztwo ws. Madeleine McCann może powoli dobiegać końca. Rozpoczęto nową akcję poszukiwawczą, w ramach której znaleziono w ostatnim czasie nowe dowody na dnie zbiornika przy rzece Arade.
3-letnia Madeleine McCann zaginęła w 2007 roku podczas rodzinnych wakacji w Portugalii. Dziewczynka prawdopodobnie została uprowadzona we śnie ze swojego apartamentu wczasowego, gdy jej rodzice przebywali na kolacji. Wraz z nią w pomieszczeniu było rodzeństwo, któremu nie stała się krzywda. Co więcej, późniejsze wątpliwości wzbudziło to, że małe rodzeństwo Maddie nie obudziło się przez resztę nocy mimo zapalonych świateł i trwającego w pokoju śledztwa policyjnego. To oraz wykrycie tam zapachu krwi przez psy tropiące sprawiło, że w pewnym momencie rodzice Madeleine McCann byli głównymi podejrzanymi w sprawie. Podejrzewano bowiem, że rodzice przedawkowali środki nasenne.
Do dziś nie wiadomo, co stało się z Madeleine McCann, lecz, po oczyszczeniu z zarzutów rodziców, przyjmuje się wersję o siatce pedofilskiej lub o samotnym sprawcy. Główny podejrzanym jest niemiecki gwałciciel i pedofil Christan Brueckner, przez co w ostatnim czasie sprawą zajmuje się policja z Niemiec. W ostatnim czasie rozpoczęto nową akcję poszukiwawczą.
Akcja poszukiwawcza ws. Madeleine McCann. Odkryto nowe dowody na dnie zbiornika
Niemiecka policja, ze wsparciem Portugalczyków, prowadzi obecnie akcję poszukiwawczą w rejonie zbiornika przy tamie na rzece Arade. To około 50 km od miejsca, w którym po raz ostatni widziano małą Maddie. Teraz odgrodzono, a do pracy zaangażowano nurków. Pojawiły się też psy tropiące. Sprawdzane jest nie tylko dno zbiornika, ale także okoliczne lasy.
Prokurator Christian Wolter, który zajmuje się sprawą, zdradził, że przyczyną poszukiwań w tym rejonie są „pewne wskazówki”. Jednak ich źródłem nie jest Brueckner. Wiadomo niemniej, że zbiornik ten był dla niemieckiego pedofila wyjątkowym miejscem, w którym lubił przebywać.
Być może można mówić już o przełomie ws. Madeleine McCann, bowiem poszukiwania przyniosły jakieś rezultaty. Fotoreporterzy uchwycili, jak nurkowie wyciągają z dna jakieś przedmioty i umieszczają je w specjalnych torebkach foliowych na dowody rzeczowe.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł