Oceń
W tekście dla Onetu, dziennikarz Mikołaj Podolski ujawnił wyniki swojego dziennikarskiego śledztwa. W rozmowie z jedną z przyjaciółek Iwony dowiedział się, że prowadziła ona styl życia, który łączył ją z sopocką sceną klubową i tym samym z trójmiejskim półświatkiem przestępczym.
W swoim tekście dla Onetu dziennikarz Mikołaj Podolski relacjonuje, że skontaktował się z przyjaciółką Iwony, która chciała pozostać anonimowa – z tego powodu pojawia się jako „Klara”. Jak pisze dziennikarz, Klara była blisko rodziny i pomagała w poszukiwaniach w 2010 roku. Zdradziła też, być może dzięki anonimowości, szokujące fakty dotyczące stylu życia Iwony Wieczorek i jej powiązań z grasującym w „Zatoce Sztuki” gwałcicielem „Krystkiem”.
„Krystek” próbował ją uwieść
Jak twierdzi Klara, Krystian W., znany w mediach jako „Krystek”, kilka miesięcy przed zaginięciem Iwony Wieczorek, próbował uwieść córkę Klary i jej koleżanki. Widział je często na dyskotekach, a później nawet jeździł do nich pod szkołę na gdańskim Wrzeszczu. Córka bardzo bała się „Krystka” i poprosiła ojca o odbieranie jej ze szkoły.
Klara od dawna łączy zaginięcie Iwony Wieczorek z osobą „Krystka”.
Przedstawiał się ksywką „Krystek”. Dziewczętom opowiadał, że jest menadżerem w Dream Clubie. Bardzo mnie to męczyło, więc zgłosiłam to policji. Moim zdaniem mama Iwony na siłę chce jej bronić, a przez to całej sprawie dzieje się krzywda. Nieważne, jaką ona miała reputację. Jeśli mogę coś podpowiedzieć, to ja bym pogrzebała przynajmniej w ostatnim roku w życiorysie Iwony. Ona miała w liceum dobrą koleżankę. Mama Iwony mówiła, że to taki zły duch
- wyjawiła Klara w rozmowie z Podolskim.
Ustalenia Mikołaja Podolskiego
Zdaniem dziennikarza, Iwona Wieczorek uczęszczała do dyskotek przez ostatnie dwa lata przed swoim zaginięciem. Już w 2018 roku, gdy miała 17 lat, chodziła do dyskotek, w których bywał też „łowca nastolatek” Krystian W. Mogła być na takich imprezach nawet kilkadziesiąt razy. Nieraz wracała z tych imprez sama.
W wyniku pracy Podolskiego i Marty Bilskiej odkryli, że Iwona Wieczorek oraz „Krystek” mieli co najmniej kilku wspólnych znajomych. Koledzy Iwony, z którymi bawiła się ona tej feralnej nocy, byli stałymi bywalcami „Dream Clubu” i znali się z częścią pracowników. Pisaliśmy już o znajomości Pawła P. z szefem ochrony „Bolem” oraz o powiązaniu pomiędzy „Krystkiem” a policjantem, z którym spotykała się Iwona.
Więcej informacji na temat sprawy Iwony Wieczorek znajdziesz
.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na
.
Oceń artykuł
