Oceń
Kontrowersyjny eks-detektyw ponownie zabrał głos w sprawie Iwony Wieczorek. Przedstawił swój punkt widzenia oraz wskazał na duży błąd śledczych.
Więcej informacji na temat sprawy Iwony Wieczorek znajdziesz
.
Iwona Wieczorek zaginęła rankiem 17 lipca 2010 roku w Gdańsku, gdy wracała z imprezy w sopockim „Dream Clubie” przy ul. Bohaterów Monte Cassino. Kamery rejestrują ją jeszcze krótko po 4 w nocy, niedaleko od jej miejsca zamieszkania. Później ślad po niej znika. Sprawa zaginięcia 19-letniej gdańszczanki z czasem stała się bodaj najgłośniejszą sprawą kryminalną we współczesnej historii Polski. Niemniej nigdy nie udało się ustalić właściwie nic konkretnego, a teorie internautów oscylują pomiędzy wieloma podejrzanymi i wszystkie z nich są równie sensowne.
Teraz sprawa ożyła na nowo, a po raz kolejny od zatrzymania Pawła P. i Joanny S. w połowie grudnia zeszłego roku, głos zabrał były detektyw Krzysztof Rutkowski. Mimo wielu kontrowersji wokół tej postaci, trzeba mu oddać, że na początku śledztwa osiągnął więcej niż policja, która nie chciała zająć się sprawą, i nagłośnił sprawę Iwony Wieczorek na całą Polskę.
Krzysztof Rutkowski zabiera głos
Krzysztof Rutkowski, który zajmował się sprawą Iwony Wieczorek na samym początku śledztwa, ponownie zabrał głos w sprawie ostatnich rewelacji.
Krystek i „Zatoka Sztuki” nie miały żadnego związku z Iwoną. Łączenie świata biznesu i polityki z Iwoną Wieczorek jest błędem. Trzeba się skupić na powrocie dziewczyny do domu. Szanse na to, że ona żyje, są minimalne, więc trzeba szukać ciała
- powiedział Rutkowski.
Dziennikarz śledczy Mikołaj Podolski w jednym ze swoich tekstów wskazywał, że Krzysztof Rutkowski często próbował odwrócić uwagę opinii publicznej od Krystka.
Jego sprawa [Krystka - red.] ma aż kilkadziesiąt związków ze sprawą Iwony. Gdy to wyszło na jaw, do Trójmiasta przyjechał Krzysztof Rutkowski i bronił go na konferencjach. Mówił, by nie łączyć go z tym zaginięciem. W zamian podsuwał dziennikarzom swoje nowe teorie, czym odwracał uwagę opinii publicznej od alfonsa. Żadna z nich się nie potwierdziła
- pisał Mikołaj Podolski dla Onetu.
Więcej informacji na temat sprawy Iwony Wieczorek znajdziesz
.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na
.
Oceń artykuł