Oceń
Niedawno zakończono sekcję zwłok zamordowanej Anastazji. To oznacza, że ciało trafiło do rodziny, która teraz przygotowuje jej pogrzeb. Jedną rzecz chcą jednak zachować wyłącznie dla siebie. To zdecydowanie słuszna decyzja.
Anastazja Rubińska została zamordowana na greckiej wyspie Kos. Oskarżony o jej zabójstwo jest 32-letni obywatel Bangladeszu, Salahuddin S., który konsekwentnie nie przyznaje się do winy. Materiał dowodowy ma być jednak bardzo mocny i mężczyzna prawdopodobnie nie uniknie skazania. Grozi mu nawet dożywocie.
Śledztwo ws. śmierci Anastazji prowadzą prokuratury z Grecji i Polski. Ciało Anastazji trafiło do Wrocławia już w trumnie. Wówczas po raz pierwszy zobaczyła ją matka. W Polsce wykonano kolejną już sekcję zwłok 27-letniej Polki, po czym ciało przekazano rodzinie, która musi teraz poczynić przygotowania do pogrzebu.
Sekcja zwłok Anastazji i pogrzeb we Wrocławiu. Rodzina chce zachować to w tajemnicy
Rodzina zamordowanej Anastazji Rubińskiej opowiedziała o jej pogrzebie. Wyjaśniono, że prośbą rodziny jest to, aby data i miejsce pochówku pozostały tajemnicą.
Żeby to wszystko jakoś przetrwać, żeby to już było za nami, ten czas do pogrzebu i sam pogrzeb będą najtrudniejsze
Rodzina nie chce podawać do publicznej wiadomości, jaka będzie data pogrzebu Anastazji Rubińskiej.
Chcemy, żeby to była prywatna uroczystość, chcemy spokojnie pożegnać córeczkę. Tak zdecydowała moja żona i syn. Informację o pogrzebie podamy tylko najbliższym i przyjaciołom. Bardzo prosimy wszystkich o uszanowanie naszej prywatności
Wcześniej podawano jednak wstępną datę oraz miejsce pogrzebu. Zakładamy, że tamte ustalenia są już nieaktualne. Nie przypominamy ich więc w tym artykule.
Przeczytaj więcej informacji o ZABÓJSTWIE POLKI W GRECJI.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
