Oceń
Łódź. Nie żyje dwumiesięczne dziecko. Dziewczynka zmarła, a jej matka była tuż obok nieprzytomna pod wpływem alkoholu i narkotyków. Sąd zdecydował o areszcie. Kobieta trafi do więzienia?
Śmierć dziecka w Łodzi na Bałutach. Dwumiesięczna dziewczynka została znaleziona nieprzytomna obok matki odurzonej alkoholem i narkotykami. Mimo starań lekarzy, niemowlę zmarło w szpitalu. Badania potwierdziły, że „mamusia” miała 1,3 promila alkoholu i do tego zażyła amfetaminę.
Śmierć dziecka w Łodzi. Matka pijana i naćpana
Policja zatrzymała 37-letnią matkę. Sąd w Łodzi na wiosek bałuckiej prokuratury zdecydował, że została tymczasowo aresztowana. Usłyszała zarzuty narażenia dwumiesięcznej córki na niebezpieczeństwo utraty życia i nieumyślne spowodowanie jej śmierci. Grozi jej do 5 lat więzienia.
Na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź-Bałuty sąd tymczasowo aresztował 37-letnią kobietę, która usłyszała zarzuty narażenia dwumiesięcznej córki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia oraz nieumyślne spowodowanie jej śmierci. Kobieta w chwili przyjazdu policji była nietrzeźwa – przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania. (Radio ZET)
Sekcja zwłok dziecka nie wykazała bezpośredniej przyczyny śmierci dziewczynki. Podejrzewa się zachłyśnięcie treścią pokarmową. Biegli uznali, że do śmierci przyczyniło się zaniedbanie ze strony matki. Będą prowadzone dalsze badania.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na
.
Oceń artykuł