Oceń
18-letni Marek N. wtargnął do szkoły w Brześciu Kujawskim z bronią palną i otworzył ogień. Okazuje się, że nastolatek już wcześniej stwarzał zagrożenie w placówce.
W poniedziałek około godziny 10.00 do szkoły w Brześciu Kujawskim wszedł uzbrojony 18-latek. Były uczeń placówki, Marek N. otworzył ogień i ranił dwie osoby - woźną i uczennicę.
Teraz na jaw wychodzą szokujące informacje na temat mężczyzny. 18-latek już raz zatrzymywany był w tej samej szkole, także przez swoje zagrażające życiu i zdrowiu innych osób zachowanie.
18-latek groził maczetą
W lipcu ubiegłego roku miał wejść do budynku z maczetą, co potwierdził w czasie konferencji prasowej Mirosław Elszkowski z policji w Bydgoszczy. Marek N. był też leczony psychiatrycznie.
Potwierdzam, że najprawdopodobniej 1 lipca zgłoszono interwencję o mężczyźnie, który przebywał na terenie szkoły z nożem. Został odizolowany, wezwano karetkę, umieszczono go w szpitalu psychiatrycznym - poinformował.
Ofiarom nie zagraża niebezpieczeństwo
Jak podaje lokalny portal informacyjny ddwloclawek.pl, raniona sprzątaczka jest obecnie operowana, na szczęście jej stan nie jest poważny.
Nic jej nie grozi. Została do nas przywieziona w dobrym stanie. Rana okazała się niegroźna. Element kuli wszedł w ciało nie prostopadle, ale pod skosem. Jest w powłokach brzusznych, trwa właśnie zabieg jego usunięcia - czytamy.
Wiadomo także, że 11-letnia uczennica nie odniosła poważnych obrażeń.
11-letniej uczennicy nic poważnego się nie stało. - Stan dziewczynki jest stabilny. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Na prośbę rodziny nie udzielany więcej informacji - poinformował janusz Mielcarek ze szpitala w Toruniu.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
