Oceń
Kłótnia między Iwoną a jej znajomymi była kluczowa dla wydarzeń nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. To przez nią Iwona Wieczorek ruszyła samotnie do domu, do którego już nie dotarła. Dzięki reportażowi wykonanemu tuż po zaginięciu, być może wiemy już, jaki był powód kłótni.
Więcej informacji na temat sprawy Iwony Wieczorek znajdziesz
.
Iwona Wieczorek zaginęła 17 lipca 2010 roku w Gdańsku. Wracała samotnie z imprezy w sopockim „Dream Clubie”, po tym, jak pokłóciła się z grupą znajomych. Zdaniem wielu osób, w tym matki Iwony, temat kłótni mógł być kluczowy dla zaginięcia, bowiem mógł być motywem zbrodni.
Nie brak głosów, że kłótnia mogła dotyczyć osób zaangażowanych w sutenerstwo albo powiązanych ze światem przestępczym Trójmiasta. Choć jej znajomi potrafią prześledzić cały wieczór i przytoczyć co działo się o której godzinie, temat kłótni pozostaje nieuchwytny. Iwona miała pokłócić się o nic i nagle stać się agresywna.
Jednak nie taka była pierwsza wersja zdarzeń. Początkowo podawano przyczynę kłótni, a dopiero później miała być ona „o nic”.
O co pokłóciła się Iwona Wieczorek?
W programie reporterskim „Listy gończe”, w odcinku numer 23 z 2011 roku, pojawiają się wywiady z wieloma osobami związanymi ze sprawą zaginięcia Iwony Wieczorek. Jednym z rozmówców jest były detektyw Krzysztof Rutkowski. Wiele można zarzucić temu człowiekowi, ale to on jako pierwszy zajął się sprawą, gdy nie chciała jej podjąć policja. Choć uważa się, że w późniejszych fazach śledztwa bardziej przeszkadzał, niż pomagał, Rutkowski nagłośnił sprawę na całą Polskę.
W „Listach gończych” Rutkowski podzielił się przyczyną kłótni między Iwoną a znajomymi.
Ja nie chcę z tym, a chcę z tym. Ten, który smolił cholewki do Iwony nie był przez nią akceptowany. Ten, który nie był nią zainteresowany, a zainteresowany był inną dziewczyną, był zainteresowany Iwoną. I tak dziewczyny się między sobą poróżniły. Doszło do konfliktu, Iwona trzasnęła drzwiami i wyszła
- opisał kłótnię Krzysztof Rutkowski.
Tym samym powodem kłótni miała być zwykła sprzeczka o chłopaka. Zdaje się, że taką wersję zdarzeń usłyszał Rutkowski na początku swojego śledztwa od znajomych Iwony Wieczorek, czyli m.in. Adrii S. oraz Pawła P.
Więcej informacji na temat sprawy Iwony Wieczorek znajdziesz
.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na
.
Oceń artykuł