Oceń
Odnalezione w lesie zwłoki 29-letniej ciężarnej należały do Pauliny K. Na jaw wychodzą wstrząsające kulisy tej sprawy. Wiele wskazuje na to, że przyszła matka odebrała sobie życie.
Paulina K. udała się na kontrolną wizytę do lekarza ginekologa. Do gabinetu weszła o 13:20, a kiedy z niego wyszła - ślad po niej zaginął. Rodzina bardzo się tym zdenerwowała i rozpoczęto natychmiastowe poszukiwania. Niestety, znalazły one tragiczny finał.
29-latka w ciąży zostawiła list
29-latkę znaleziono martwą w lesie na terenie powiatu gostyńskiego. Jej ciało znajdowało się w samochodzie, którym odjechała z wizyty u ginekologa.
Kobieta została znaleziona martwa w lesie na terenie powiatu gostyńskiego, ok. godz. 17:00. W tej chwili próbujemy ustalić motywy i okoliczności jej śmierci. W poszukiwania było zaangażowanych aż 40 funkcjonariuszy - mówiła wtedy Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu.
Początkowo nie podawano, co było przyczyną śmierci kobiety, teraz jednak na jaw wychodzą wstrząsające fakty. Paulina K. zostawiła bowiem... list pożegnalny. Na ten moment lekarz medycyny sądowej wykluczył udział osób trzecich. Wygląda więc na to, że młoda matka popełniła samobójstwo. Nie wiadomo, co pchnęło ją do tego straszliwego czynu.
Oceń artykuł