18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

Co tam się wydarzyło?

Zagadkowa śmierć nurka podczas obławy na Borysa. Prokuratura podjęła decyzję

20.11.2023  15:35
Śmierć nurka, prokuratura podjęła decyzję
Śmierć nurka, prokuratura podjęła decyzję Fot: Karol Makurat/REPORTER, Policja

Strażak-nurek, 27-letni Bartosz Błyskal, zmarł podczas poszukiwań Grzegorza Borysa w Gdyni. Teraz prokuratura podjęła ważną decyzję ws. jego śmierci. Chodzi o biegłych.

Grzegorz Borys zabił swoje 6-letnie dziecko – Olka – po czym uciekł do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Zwłoki znalazła zrozpaczona matka, która zawiadomiła służby, ale było już za późno. Znaleziono jeszcze odręcznie napisany list o szokująco nieprzyjemnej treści. Do poszukiwań Borysa w jego kryjówkach w lesie zaangażowano m.in. Bella, ale w ostatnim czasie na stronie Interpolu pojawiła się „czerwona nota”. Już wcześniej pojawiały się doniesienia, że mógł on uciec za granicę.

Później na jaw wyszło, że Grzegorz Borys nie żyje, a w sieci pojawiły się zdjęcia jego martwego ciała wyciągniętego ze zbiornika Lepusz. Wedle estymacji i sekcji zwłok, Grzegorz Borys prawdopodobnie zmarł niedługo po tym, jak zabił swoje 6-letnie dziecko. Na jego ciele znaleziono rany cięte i postrzałowe, ale to nie koniec sprawy – niedawno pojawiły się doniesienia o tajemniczym samochodzie, a do sieci wyciekły zarazem niepokojące SMS-y zabójcy, które zwiastowały najgorsze. Ostatnio znaleziono również jego noże.

Grzegorz Borys został zabity? Teorie spiskowe zalały internet

Były negocjator policyjny Dariusz Loranty w rozmowie z „Faktem” skomentował odnalezienie zwłok Grzegorza Borysa. Od kiedy znaleziono ciało i podano więcej informacji, internauci zaczęli podejrzewać, że coś jest nie tak. Żołnierz bowiem nie żył od dwóch tygodni, a policja podawała informacje, że został zauważony w różnych częściach parku. Zarazem zbiornik Lepusz znajdował się z dala od miejsca poszukiwań, do którego się ograniczono. Wersję z samobójstwem podważył ekspert-kryminolog.

To nie wszystko, internauci zwracają uwagę na niespodziewany ubiór zabójcy oraz jego gładko ogoloną twarz. Wątpliwości wzbudzają jednak przede wszystkim rany. Zgodnie z informacjami, które zostały podane, Grzegorz Borys rozłożył swoje samobójstwo nawet na cztery dni, podczas których ciął się i strzelał sobie w głowę z pistoletu pneumatycznego.

Śmierć nurka Bartosza Błyskali. Prokuratura podjęła decyzję

Dnia 1 listopada, podczas poszukiwań w zbiorniku wodnym w Gdyni, doszło do tragedii. Nurek ze straży pożarnej Bartosz Błyskal zmarł w czasie pracy. Przyczyną zgonu nie było jednak utopienie, lecz niewydolność oddechowo-krążeniowa. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Pod koniec zeszłego tygodnia podjęto ważną decyzję dotyczącą powołania biegłych.

W sprawie śmierci 27-letniego Bartosza Błyskala podjęto decyzję o powołaniu biegłych z zakresu bezpieczeństwa nurkowania oraz medycy hiperbarycznej.

Powołano ich dla oceny prawidłowości decyzji podejmowanych w miejscu prowadzonych czynności - poinformowała Radio ZET prokurator Grażyna Wawryniuk.

Radio ZET informowało też o tym, że nurek miał do dyspozycji jedynie kablolinę i jedno źródło mieszaniny oddechowej. „Oznacza to, że płetwonurek zszedł pod wodę z jedną butlą, a w razie niebezpieczeństwa mógł wzywać pomoc jedynie szarpnięciami za przewód asekuracyjny”, podaje Radio ZET.

NIE PRZEGAP:

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.

logo Tu się dzieje