Oceń
Wkrótce żar znów poleje się z nieba! Ochłodzenie, które dotarło do Polski, utrzyma się najdłużej do weekendu. Od soboty wracają upały, nawet do 35 stopni Celsjusza. Końcówka czerwca będzie wyjątkowo gorąca.
We wtorek rozpoczęło się astronomiczne lato, choć pierwsze upały pojawiły się już wcześniej. Warto jednak podkreślić, że ostatnia fala ciepła to pikuś w porównaniu z tym, co nas czeka w najbliższych dniach.
Nad Polskę nadciąga wyż Frido, z którym dotrą do nas afrykańskie upały. Pierwszy skok temperatury odczujemy w czwartek i piątek. Na wschodzie termometry pokażą 24 stopnie, ale na Dolnym Śląsku czy Pomorzu Zachodnim może to już być nawet 30 st. Celsjusza.
Upały wracają do Polski
Prawdziwe piekło poczujemy w nadchodzący weekend. Według portalu windy.com to wtedy bariera 30 st. Celsjusza zostanie przekroczona prawie w całym kraju. Najgoręcej będzie w Wielkopolsce, gdzie termometry mogą wskazać nawet 35 stopni.
W niedzielę upalnie będzie w Bydgoszczy, Warszawie czy Wrocławiu. Termometry pokażą tam 31-32 stopnie Celsjusza. Zdaniem synoptyków ochłodzenie może nadejść w połowie przyszłego tygodnia, jednak będzie to jedynie chwilowa ulga. Na dłuższe spadki w najbliższym czasie nie ma co liczyć.
Oceń artykuł

