Oceń
Niż Dymitr wziął Polskę we władanie - nadchodzi drastyczna fala śnieżyc, które dosłownie wbiją nas w fotele. Nasz kraj znajdzie się w uściskach syberyjskiej zimy - na horyzoncie widać już tylko niebezpieczeństwo.
Niż Dymitr sprawi, że pogoda w Polsce będzie bez wątpienia niesamowicie zimowa. Meteorolodzy uprzedzają, że w wielu miejscach kraju może spaść nawet do... 10 centymetrów śniegu! Musimy przygotować się również na niebezpieczne "uroki" takiej aury - w kraju zapanują znaczne oblodzenia.
Niż Dymitr jest już w Polsce
Niż Dymitr będzie miał dla nas także "podarki" w postaci śnieżyc i straszliwie śliskich dróg oraz chodników. Przemieszczać będzie się on z zachodu na wschód kraju. Cała środa 13 stycznia upłynie nam pod znakiem znacznych opadów białego puchu. Do tego porywisty wiatr powodować będzie zawieje i zamiecie śnieżne.
Po dwóch falach opadów śniegu spodziewamy się, że na większym obszarze kraju leżeć będzie na ogół od 5 do 10 cm białego puchu, lokalnie do 15 cm, a na północy do 20-30 cm, lokalnie 40 cm
- donosi portal twojapogoda.pl
Z uwagi na nadchodzące zagrożenie w postaci działania niżu Dymitra, IMGW wydało we wtorek ostrzeżenia przed oblodzeniem dla dziewięciu województw. Szczególnie uważać należy w: łódzkim, opolskim, lubuskim, wielkopolskim, kujawsko-pomorskim, zachodniopomorskim oraz pomorskim. Niebezpieczeństwo panuje również na Dolnym Śląsku, a także na wschodnich powiatach Warmii i Mazur.
Wszystko wskazuje na to, że od czwartku zapanuje w Polsce jeszcze większe ochłodzenie. Nie tylko śnieżyce, ale również tęgie mrozy mają szansę przypaść nam w udziale. Ubierajcie się ciepło i trzymajcie z daleka od ewentualnych przeziębień!
Oceń artykuł

