Oceń
Było miło, ale się skończyło. W najbliższych dniach Polskę zaatakuje fala afrykańskich upałów, a termometry wskażą nawet do 34 stopni Celsjusza. Wysokie temperatury utrzymają się co najmniej do końca tego tygodnia.
Po krótkiej przerwie upały znów wracają do Europy, tym razem ze zdwojoną siłą. Upalna pogoda już teraz daje o sobie znać we Włoszech, gdzie termometry wskazują nawet 36 st. w cieniu. Jednak to dopiero początek, a według prognoz na Nizinie Padańskiej temperatury podskoczą do nawet 42 stopni Celsjusza.
Włoskie media zgodnie twierdzą, że "nadciąga apokalipsa", a upały wpłyną niekorzystnie nie tylko na nasze zdrowie, ale także górskie lodowce, których istnienie, ze względu na zmiany klimatyczne, jest coraz bardziej zagrożone. Najwyższe temperatury zapowiadane są w Mantui, Mediolanie, Cremony, Lodi, Weronie oraz Turynie.
Upały w Polsce
Afrykański antycyklon da o sobie znać także w Polsce, o czym przekonamy się już we wtorek. Tego dnia temperatura podskoczy do nawet 34 stopni Celsjusza. Gorąco będzie też w środę, choć warto zaznaczyć, że najgorsza sytuacja przewidywana jest na zachodzie i południu kraju.
Wysokie temperatury utrzymają się do najbliższej niedzieli. Potem nadejdzie kilka dni wytchnienia, a kolejnego ataku gorąca możemy spodziewać się na początku sierpnia. Pamiętajcie, by podczas upałów zadbać o odpowiednie nawodnienie organizmu!
Oceń artykuł

