Oceń
Prognoza pogody na 2021 rok, a właściwie prognoza klimatyczna, przypomina zwiastun filmu katastroficznego typu „2012” lub „Pojutrze”. Czekają nas ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak m.in. powódź tysiąclecia. Polska może mocno oberwać, bo prąd strumieniowy szykuje multum zabójczych niespodzianek.
Prognoza pogody na styczeń 2021 roku zapowiada się ekstremalnie, meteorolodzy zapowiadają mefistofeliczną zimę stulecia. To będzie jednak zaledwie preludium do dramatu. Polarnik i geograf z Uniwersytetu Wrocławskiego dr hab. Mateusz Strzelecki w rozmowie z Radiem ZET zapowiada rok chaosu i ekstremalnych zjawisk pogodowych.
Klimat w 2021 roku i prąd strumieniowy
Strzelecki twierdzi, że rok 2021 pełen będzie pogodowych niespodzianek. Będziemy bali się potwornej suszy, a za kilka tygodni może grozić nam kolejna powódź tysiąclecia. Wszystkiemu winny jest prąd strumieniowy, który na wysokości od dziewięciu do dwunastu kilometrów nad nami przenosi masy powietrza w kierunku Arktyki i wpływa na topnienie lodu. Prąd zachowuje się ostatnio dość dziwnie i nieprzewidywalnie.
Prąd strumieniowy jest w stanie spowolnić wytapianie i zanik lodu morskiego. Jego skutki w 2021 roku mogą być odczuwalne także w Polsce w postaci ekstremalnych wichur. Ciekawe czy, gdy dowie się o tym premier Mateusz Morawiecki, pomyśli o ewentualnym opodatkowaniu prądu strumieniowego…
Według eksperta rozpoczynający się właśnie 2021 może nie być rekordowy pod względem wysokich temperatur. Będzie za to mieszanką okresów suszy, powodzi i silnych wichur - również w naszej szerokości geograficznej – pisze radiozet.pl
Oceń artykuł