Oceń
Nad Polskę nadciąga wir niżowy Otylia. Jeśli macie więc dziś za oknem słońce, cieszcie się, bo nie potrwa to długo. Czeka nas paskudna pogoda.
Chwila oddechu, słońce i ciepło, a później znów ochłodzenie i ulewy. W piątek prawie w całym kraju mamy słońce i wyższe temperatury - na północy nawet do 25 stopni. Nie potrwa to jednak długo. Już w sobotę nad Polskę napłynie Otylia. I namiesza nam pogodowo w weekend.
Niż Otylia nad Polską. Grad i ulewy
Otylia to zła dziewczyna... a może nie dziewczyna? Otylia to wir niżowy, który mocno popsuje pogodę w Polsce. Już w sobotę od zachodu napływać zaczną chmury. Zrobi się przy tym bardzo mokro i nieprzyjemnie. IMGW już planuje wydanie ostrzeżeń meteorologicznych przed silnymi burzami i gradobiciem.
Alerty IMGW objąć mają województwa:
- świętokrzyskie,
- podkarpackie,
- małopolskie,
- śląskie,
- opolskie,
- warmińsko-mazurskie,
- podlaskie.
Wszędzie tam, gdzie Otylia zapuści swe macki, może być bardzo niebezpiecznie. Ale też całkiem ciepło - na Podkarpaciu nawet 27 stopni, w centrum i na zachodzie do 25 i jedynie na północy zaledwie 17. Ale to w sobotę. W niedzielę znów zrobi się zimno, a maksymalna temperatura wynieść ma ledwie 20-21 stopni na południu Polski.
Oceń artykuł

