Oceń
Lider Behemotha Adam Nergal Darski znów rozjuszył katolików. Po raz kolejny zniszczył przedmiot religijnego kultu. Tym razem zaatakował jedną z największych świętości w Kościele Katolickim - Maryję.
Adam Nergal Darski to postać co najmniej kontrowersyjna. Choć imię ma jak pierwszy człowiek w raju, raczej z niebem mu nie po drodze. Lider bardzo popularnego zespołu metalowego robił w swoim życiu rzeczy dziwaczne, swego czasu był nawet chłopakiem Dody.
Darski nie raz już pokazał, że nie tylko nie wierzy w Boga, ale wręcz bardzo nie lubi wszystkiego, co z wiarą wspólne. Co raz zarzuca mu się profanację, jak wtedy, gdy śpiewał do penisa z ukrzyżowanym Jezusem czy rwał biblię w strzępy.
Teraz lider Behemotha po raz kolejny rozwścieczył katolików. Choć uparcie twierdzi, że jest tolerancyjny, znów zabrakło mu tolerancji dla przedmiotów religijnego kultu.
Maryja pod butem
Co tym razem odstawił pan Adam? Zrzucił na podłogę obraz z Matką Boską i jak gdyby nigdy nic go zdeptał. A efektami podzielił się z fanami na Facebooku.
Swoim ostatnim występkiem Nergal oburzył nie tylko katolików, ale nawet swoich zagorzałych fanów, którzy zarzucają mu teraz brak kultury i tolerancji, i niepotrzebne niszczenie nie tyle nawet świętego obrazu, co dzieła sztuki. Niektórzy zarzucili mu nawet, że jest jak przedszkolak, bo przecież dorosły, poważny mężczyzna, nie posuwa się do tak głupich form "promocji".
Oceń artykuł
Tu się dzieje
