Oceń
Agata Młynarska zmaga się z poważną chorobą, którą próbowała wyleczyć w Hiszpanii. Tam się to jednak nie powiodło - teraz cała nadzieja jest w polskich lekarzach. Wszyscy liczymy na to, że oni zdołają jej pomóc.
Agata Młynarska to wielka osobowość telewizyjną, którą znamy ze swoich ekranów wszyscy. Od ponad pół roku dziennikarka mieszka w Hiszpanii, gdzie do tej pory czuła się znacznie lepiej. Teraz jednak była zmuszona wrócić do Polski - wszystko przez poważną chorobę, z którą się zmaga.
Podjęłam decyzję o powrocie, bo mam problemy ze zdrowiem. I choć nie wyglądam, bo się nie poddaję, toczę swoją prywatną, potężną walkę, którą, mam nadzieję, uda mi się wygrać
– opowiedziała zaraz po przylocie do kraju.
Agata Młynarska jest bardzo chora
Agata Młynarska od lat zmaga się z chorobą Leśniewskiego-Crohna, czyli przewlekłym zapaleniem przewodu pokarmowego, które potrafi dawać pacjentowi wyjątkowo przykre objawy. Do tej pory prezenterka liczyła na to, że uda jej się zadbać o zdrowie właśnie w Hiszpanii - niestety, dolegliwość potoczyła się inaczej i musiała jak najszybciej wracać do Polski.
Po paru latach fajnego wyspokojenia, po infekcji, którą przeszłam i dużej dawce stresów, jaką miałam, napięciu i rozłące, która na początku była dla mnie bardzo trudna, podjęłam decyzję o tym, że spróbuję zawalczyć z tym, co mnie spotkało w Hiszpanii. Miałam straszny rzut na stawy. Najpierw zaczęły boleć achillesy, potem zaczęły boleć mnie łokcie i kolana. Ten ból wędrował
– ujawniła Agata Młynarska.
"Muszę te sprawy zdrowotne poukładać, żeby móc dalej funkcjonować tak, jak serce i umysł by sobie życzyły, a ciało niestety nie nadąża" – zdradziła. Wiadomo, że to jej lekarze szczególnie namawiali panią Agatę na powrót do kraju.
Agata Młynarska tuż po powrocie od razu zaszczepiła się na Covid-19, umówiła się na wizytę u stomatologa i gastrologa. Niestety, nie udało jej się zobaczyć swoich wnuczek, na co tak bardzo liczyła. "To bardzo bolesna część tej wyprawy. Jest mi z tym najtrudniej. Ponieważ mogą potencjalnie być nosicielkami koronawirusa i to jest dla mnie niefajne" - poskarżyła się. Planeta życzy dużo zdrowia!
Oceń artykuł

