18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

wierzycie?

Dygant majstrowała przy twarzy? TO NIE CHIRURG, TO...

02.08.2022  13:54
Agnieszka Dygant majstrowała przy twarzy?
Agnieszka Dygant majstrowała przy twarzy? Fot: Artur Zawadzki/REPORTER

Agnieszka Dygant uległa modzie na idealny wygląd i poddała się zabiegom upiększania twarzy? Aktorka zapewnia, że nigdy nie miała botoksu. Wygląd miał jej się zmienić przez... aparat ortodontyczny!

Choć wielu pewnie trudno będzie w to uwierzyć, Agnieszka Dygant przeżyła na świecie już niemal pół wieku. Popularna aktorka w marcu skończyła 49 lat. Kobieta zachwyca talentem, niebanalną urodą i zjawiskową figurą. I ani myśli przestać.

Jak jednak każda osoba publiczna, tak i ona musi mierzyć się z często niewygodnymi pytaniami. Teraz pojawiło się jedno, rzucające cień na wspomnianą już urodę aktorki. Zarzucono jej, że majstrowała przy twarzy! Czy w pogoni za idealnym wyglądem skorzystała z usług chirurga plastycznego?

Agnieszka Dygant operowała twarz?

Twarz Agnieszki Dygant przez lata ewidentnie się zmieniła i nie mówimy wyłącznie o dojrzewaniu. Zmieniły się jej rysy, zwłaszcza uśmiech. Wstawiła sobie wypełniacze? Podkreśliła policzki i podbródek, wypełniła usta? A może to tylko makijaż zmieniający rysy twarzy?

Nic z tych rzeczy. Na swoim Instagramie aktorka zapewniła, że żadem chirurg jej nie pomagał, pomógł jej inny specjalista. Twarz i uśmiech miały zmienić się dzięki ortodoncie i aparatowi na zęby!

Kiedyś uśmiechałam się bardzo "dziąsłowo", a jak się uśmiechałam, to dziąsła były bardzo widoczne. Nie przeszkadzało mi to, ale to, że łuk nie był równy, to oddziaływało to na obraz w kinie czy w telewizji, a także miało wpływ na kondycję zgryzu i wszystkiego. Teraz jest on wypłaszczony, a pod ustami są półcentymetrowe zamki na aparat. I te usta są automatycznie wypchnięte i wyglądają, jak wyglądają

- wyjaśniła Agnieszka Dygant w stories na Instagramie.

Gwiazdka zapewnia, że ani chirurg, ani inny specjalista od poprawiania urody nigdy nie majstrowali przy jej twarzy. Jej lico nigdy miało nie zaznać takich rewelacji jak botoks czy inne wypełniacze. Co więcej, kuracja ortodontyczna ciągle trwa, więc zgryz aktorki, a z nim pół twarzy, nadal będą się zmieniać. - Jak widzicie, wszystko się tutaj rusza, wszystko się zmienia. Jest inna żuchwa, inny rysunek ust i inny rysunek zębów. To nie jest jeszcze efekt końcowy. U mnie był problem tyłozgryzu. Ci, co mają małe usta, cieszą się z aparatu. Ja nigdy nie miałam małych - przekonuje artystka.

Wierzycie w te zapewnienia?

logo Tu się dzieje