Oceń
Filmy porno straciły legendarną gwiazdę. Jessica Jaymes, czyli popularna aktorka żyjąca z uprawiania seksu przed kamerą, zmarła 17 września. Tajemnicza śmierć została wreszcie wyjaśniona, podano wyniki sekcji zwłok.
Aktorka porno i modelka magazynu Hustler Jessica Jaymes (Jessica Michael Redding) została znaleziona we wrześniu jej domu w San Fernando Valley. Nie otwierała drzwi i nie można się było z nią skontaktować, więc straż pożarna dostała się do środka przez okno i znalazła jej zwłoki. Podejrzewano, że mogła mieć udar, ale wiadomo już oficjalnie, jaka była przyczyna śmierci.
Amerykańskie media opublikowały raport koronera, z którego wynika, że 40-letnia gwiazda porno zmarła z przyczyn naturalnych, ale przed śmiercią podjęła próbę samobójczą. Ustalono, że cierpiała na depresję i miała myśli samobójcze, próbowała przedawkować alkohol i leki. Jak informuje nypost.com, zgon nastąpił, gdy dostała silnych drgawek wynikających z wieloletniego wyniszczania organizmu alkoholem.
Koroner oświadczył, że 9 kwietnia straciła przytomność, a gdy się ocknęła przedawkowała leki nasenne. Przez ostatnich kilka miesięcy życia wiele razy była hospitalizowana.
Jaymes weszła w biznes erotyczny w 2002 roku i zagrała w kilkuset filmach dla dorosłych. Pojawiała się też w serialach takich jak np. „Weeds”.
Była najwspanialszą osobą jaką można spotkać, kreatywną i energetyczną, prawdziwą i uczciwą. To prawdziwa gwiazda – oświadczyło studio Spizoo.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
