Oceń
Bójka na gali Oscarów! Will Smitch nie wytrzymał żartów z ukochanej, wtargnął na scenę i zaatakował! Zachował się jak "prawdziwy mężczyzna" czy jak zbyt wybuchowy, niepanujący nad emocjami samiec alfa?
W nocy z niedzieli na poniedziałek odbyła się 94. gala Oscarów. Impreza była oczywiście - jak zawsze - nudna jak flaki olejem, większość statuetek przypadła "Diunie", prowadzący silili się na nieśmieszne żarty, królował przepych i pompa, nie zabrakło wpadek.
Choć to święto filmu, tym razem o filmach mało kto będzie pamiętał, zapamiętamy za to, że Will Smith wtargnął na scenę i uderzył Chrisa Rocka. Zdjęcia już obiegły oczywiście media społecznościowe. Ale co tam się stało?
Bójka na Oscarach
Wiele wydarzeń na galach Oscarów to scenki wyreżyserowane, ale nie tym razem (raczej). Tym razem głupie żarty na scenie zmieniły się w rękoczyny, a transmisja imprezy została przerwana. Co się zatem wydarzyło?
Chris Rock dostał proste zadanie - wręczyć statuetkę za najlepszy film dokumentalny. Przerosło go to jednak i wywołał okrutną złość Willa Smitcha. Rock postanowił zażartować sobie ze sceny z jego żony, Jady Pinket Smith. Kobieta od wielu lat choruje na łysienie plackowate, niedawno podjęła radykalną decyzję, by ogolić się z tego powodu zupełnie na łyso i nie udawać dłużej, że wszystko jest w porządku.
Chris Rock stwierdził, że to świetny powód do żartów i zaczął opowiadać o łysej głowie kobiety na scenie. Po chwili obok niego pojawił się Will Smitch i mężczyznę spoliczkował. Później wykrzykiwał w jego kierunku "Nie wymawiaj imienia mojej żony swoją pie***oną gębą!". Transmisję przerwano, a nieco później atakujący stał już na scenie odbierając statuetkę dla najlepszego aktora. Za bójkę przeprosił, ale nie pobitego, a publiczność.
Oceń artykuł
