Oceń
Bayer Full i Sławomir Świerzyński przez lata grali cudze przeboje i piosenki? Jest wyrok sądu! Okazało się, że piosenka „Tawerna Pod Pijaną Zgrają”, która stworzył lider zespołu Wały Jagiellońskie, była wykonywana przez cesarza disco polo nielegalnie przez 25 lat. W sprawie zapadł wyrok sądu.
Sławomir Świerzyński i zespół Bayer Full znowu mają kłopoty. Niedawno lider kapeli disco polo zasłynął krytykowaniem Kazika i domaganiem się wielkich pieniędzy od PiS. Teraz okazało się, że jest muzycznym złodziejaszkiem, który przez 25 lat zarabiał na cudzym utworze. Chodzi o piosenkę „Tawerna Pod Pijaną Zgrają”, której autorem jest Grzegorz Bukała (Wały Jagiellońskie). Jego zespół wylansował takie hity jak „Monika – dziewczyna ratownika” oraz „Córka rybaka”.
Bayer Full i plagiat?
Piosenka „Tawerna Pod Pijaną Zgrają” triumfy święciła pod koniec lat 70., funkcjonując w kręgach studenckich i jako hit turystyczny. Media podają, że gdy Bukała chciał zgłosić ją Stowarzyszenia Autorów ZAiKS, pojawił się problem. Piosenkę, pod tym samym tytułem, z takim samym tekstem i o tej samej melodii wykonywał już od lat zespół Bayer Full. Nie zgadzały się jednak dane autora: zamiast Bukały podpisany był niejaki B. Marcinkowicz, a później – B. Marcinkiewicz. Jak stwierdził Bukała: „Bayer Full podwędził mi piosenkę”.
To pierwsza piosenka, którą w życiu napisałem. Mam do niej ogromny sentyment. Od razu została wyróżniona i trafiła pod strzechy. Ludzie śpiewali „Tawernę” przy ogniskach. Grywaliśmy ją na koncertach nie za często i na żadnej z Wałowych płyt nie została zarejestrowana, gdyż uznałem, że nie mieści się w naszych klimatach – wspomina Bukała. (Wyborcza)
Świerzyński i Bayer Full przed sądem
Jak podaje Wyborcza, Świerzyński zeznał przed sądem, że nie ustalał, kto jest autorem piosenki. Zamieścił ją jednak na kasecie „Krajobrazy. Piosenki turystyczne” w 1994 roku oraz na płycie „Biesiada Turystyczna”, zarabiając na niej pieniądze. W oświadczeniu do umowy licencyjnej z ZAiKS-em Świerzyński wskazał B. Marcinkiewicza jako twórcę piosenki, chociaż nie wie kto to jest.
Bukała w 2018 roku wysłał Świerzyńskiemu pismo z wezwaniem do zaprzestania naruszania praw autorskich, ale został spławiony. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Płocku i Bukała wygrał. Nie można jednak ustalić jak wielkie zyski zespół disco polo czerpał z kradzionej piosenki, więc ma jedynie opublikować oświadczenie, w którym przeprosi Bukałę i przyzna, że wykonywał piosenkę z nieprawdziwą informacją na temat tego, kto jest jej autentycznym autorem. Świerzyński jest także zobowiązany do wycofania z obrotu i zniszczenia wszelkich nośników fizycznych, na których utrwalono „Tawernę »Pod Pijaną Zgrają«” opatrzoną autorstwem fikcyjnego twórcy. Wyrok nie jest prawomocny.
To może nie być koniec afer. Przypominamy, że w utworze "Majteczki w kropeczki" zespół Bayer Full wykorzystał riff z utworu "Smoke on the water" Deep Purple. Czy legenda rocka o tym wie?
Cały czas czekam na usunięcie tych nagrań i na przeprosimy ze strony pana Świerzyńskiego. A jeśli ponownie spotkamy się przed sądem, wystąpię o finansowe zadośćuczynienie – zapowiada Bukała. (Wyborcza)
Grzegorz Bukała | Tawerna pod Pijaną Zgrają (live Bazuna 1975)
Bayer Full - Tawerna Pod Pijaną Zgrają
Oceń artykuł
Tu się dzieje
