Oceń
Żora Korolyov zmarł nagle w grudniu 2021 roku. Choć od jego śmierci minęło już kilka miesięcy, śledczy nadal nie ujawnili oficjalnej przyczyny śmierci tancerza i choreografa. W rozmowie z TVN pytana była o nią partnerka zmarłego mężczyzny.
Ewelina Bator pojawiła się w programie "Miasto kobiet" TVN Style. W rozmowie z Marzeną Rogalską i Aleksandrą Kwaśniewską wspomniała ukochanego, zmarłego w grudniu Żorę Korolyova. Przyznała, że nie jest w stanie pogodzić się ze jego śmiercią.
Choć od dramatycznych wydarzeń minęło już kilka miesięcy, pani Ewelina nadal z nim rozmawia, mówi do niego tak, jakby był tuż obok. - Codziennie rano wstaję i witam się z nim. Codziennie, kiedy idę spać, mówię mu dobranoc - przyznaje pogrążona w żałobie kobieta.
Uwielbiam o nim rozmawiać. Uwielbiam go wspominać. Bardzo pomaga mi mówienie o nim. Wciąż ciężko jest uwierzyć, że jego nie ma. O ile dochodzi do mnie fakt, że fizycznie jego już nie ma, o tyle wierzę w to, że jest mentalnie, duchowo i energetycznie
- wyznaje Ewelina Bator.
Dlaczego umarł Żora Korolyov?
Żora Korolyov w dniu śmierci miał zaledwie 34 lata. Wydawał się okazem zdrowia, nie skarżył się na żadne dolegliwości. Czemu umarł? Czy chorował, ale o tym nie wiedział? Co się wydarzyło? Śledztwo w tej sprawie nadal trwa, prokuratura nie podaje publicznie żadnych wiadomości. Co szokujące, nawet życiowa partnerka zmarłego nie ma w tej sprawie żadnych informacji.
Jeszcze nie niestety. Prokuratura... Nie miałam z tym nigdy do czynienia i nie przypuszczałam, że to może tyle trwać, ale komunikacja tam...
- skarży się Ewelina Bator.
- Boję się tylko tego, że gdybym była, to być może bym mu pomogła. Boję się tego dowiedzieć, czy byłabym w stanie zmienić coś - mówi pogrążona w rozpaczy.
Oceń artykuł