18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

Mocne słowa

Martyniuk rozwiedziony! "Chciała się tylko na kasę załapać"

22.09.2020  14:18
Daniel Martyniuk się rozwiódł
Daniel Martyniuk się rozwiódł Fot: Marcin Bruniecki/REPORTER

Daniel Martyniuk, syn króla disco-polo Zenka Maryniuka, rozwiódł się po niezwykle burzliwych dwóch latach małżeństwa. Przy okazji, jego matka ciężko obraziła byłą synową, Ewelinę. Na fali emocji padły mocne słowa.

Daniel Martyniuk zakończył swoje małżeństwo ostatecznie na sali sądowej. Po ledwie dwóch latach, które obfitowały w skandale, nerwy, obrażenie się wzajemne - w końcu z sakramentalnego: "tak", zrobiło się sądowe: "nigdy więcej".

Już po całej sprawie rozwodowej, w której z resztą orzeczono winę Daniela - dobitnie wypowiedziała się jego matka, Danuta Martyniuk. Żona króla disco-polo, Zenka Martyniuka najwyraźniej nie przepada za byłą już synową i jednocześnie, matką swojej jedynej wnuczki.

Daniel Martyniuk się rozwiódł

Po tym, jak sąd orzekł, że to syn "króla disco polo" jest winny rozkładu pożycia i będzie musiał co miesiąc płacić dwa tysiące alimentów na byłą żonę i 1200 złotych na córkę, a ów zapowiedział, że będzie się od tej decyzji odwoływał, na scenę wkroczyła była teściowa.

Chciała na kasę się załapać? G**niara zas*ana, razem z mamusią

- mówiła ostro i obelżywie.

Jednocześnie Danuta zapewnia, że w tym całym zamieszaniu, wnuczka Laura jest dla niej wciąż absolutnie najważniejsza. 

Ja co miesiąc przesyłam pieniądze, jak nie dwa, to trzy tysiące. Mąż niedawno był, jak jechał na koncert, zawiózł też prezenty

- pochwaliła się.

Kobieta jest natomiast niewymownie zła na byłą synową, którą oskarża o utrudnianie kontaktów z dzieckiem jego ojcu.

Ja chciałam z synem jechać z miesiąc temu, to wymyśliła, że nie można, bo żniwa. To jest normalna kobieta, matka? On by widział się z nią codziennie, ale jak ona utrudniła, zablokowała, nie wpuszcza go do domu... Daniel wysłał jakoś dziesięć tysięcy, ja wysyłałam czy mąż wysyłał, wszystko mam udokumentowane. I jeszcze takich alimentów chcą. Od kogo? Od Zenka!

- stwierdziła.

Dodatkowo była teściowa zapewniała, że nie zamierza utrzymywać przyszłego partnera byłej Daniela. Trzeba przyznać, że chociaż ślub syn Zenka Martyniuka miał bajkowy, to potem jego rodzinne życie w niczym bajki nie przypominało.

Myślicie, że te rodziny kiedykolwiek się jeszcze dogadają?

Czytaj także