Oceń
Daniel Martyniuk dosłownie chwilę temu zakończył swoje trwające ledwie dwa lata małżeństwo. Jak się okazuje, była już żona chłopaka ma bezcenną dla rodziny Martyniuków rzecz. Danuta, żona Zenona, publicznie wylewa z tego powodu łzy.
Daniel Martyniuk rozwiódł się po niezwykle burzliwym i stosunkowo krótkim związku. Po dwóch latach ciągłej walki, szarpania się i obiecywania zmiany - związek zakończył się na sali sądowej.
Mama Daniela Martyniuka nie może się pogodzić z decyzją sądu, że to jej syn jest winny rozpadu pożycia i teraz będzie musiał ponosić finansowe konsekwencje byłego związku.
Daniel Martyniuk jest rozwodnikiem
Dodatkowo, żona Zenka Martyniuka ma ogromne pretensje do swojej byłej synowej. Publicznie wyznała, że dziewczyna otrzymała od Daniela pierścionek zaręczynowy, który był bezcenną, rodzinną pamiątką. Teraz, jej zdaniem, powinna ona ów pierścień zwrócić.
Wózek też kupiłam, Cybexa za 12 tysięcy złotych. Dałam pierścionek zaręczynowy swój ponad stuletni, pamiątkę. Nie wiem, czy ona odda ten pierścionek
- narzekała mama Daniela.
Myślicie, że Ewelina faktycznie odda Martyniukom pierścionek? Dziewczyna w żaden sposób nie komentuje w mediach swojego życia prywatnego i nie odpowiada na wszelkie uwagi byłego męża lub teściowej.
Ciekawe, czy ta historia w końcu się wyciszy, czy młodzi będą ze sobą wojować jeszcze długie lata - nawet mimo rozwodu. A Wy, jak sądzicie? Powinna oddać pierścionek zaręczynowy czy nie?
Oceń artykuł

