Oceń
Doda przeżyła ze swoim mężem bajkowe chwile, ale teraz dobiegają one końca. Piosenkarka się rozwodzi, a na jaw wychodzą przykre fakty. Co tak naprawdę doprowadziło do rozpadu idealnego z pozoru małżeństwa?
Doda ponownie się rozwodzi! Jej bajkowe życie z Emilem Stępniem to już historia - wszystko wskazuje na to, że wokalistka nie ma w miłości szczęścia. Sama piosenkarka wydała oświadczenie, w którym poinformowała o swoim rozwodzie, ale nie podała jego powodów - dopiero teraz prawda powoli zaczyna wychodzić na jaw.
Milczenie przerwała między innymi mama Dody, pani Wanda Rabczewska. Matka i córka mają ze sobą niesamowicie bliską relację, nic więc dziwnego, że kobiecie pęka serce, kiedy widzi swoją najbliższą osobę w stanie smutku i załamania.
Doda (znowu) się rozwodzi
Doda złożyła pozew rozwodowy po czterech latach małżeństwa z Emilem Stępniem. Dotychczas jej najdłuższy związek z Radosławem Majdanem trwał sześć lat, ale również zakończył się rozstaniem. Co doprowadziło do takiej czarnej serii?
Poróżniły ich upodobania Emila. To uroczy, szalenie towarzyski mężczyzna. Podoba się kobietom, ale ich uroda nie jest mu obojętna. Dorota zna swoją wartość, dlatego przymykała na to oko, ale w końcu przelała się czara goryczy
- powiedział gazecie "Na Żywo" znajomy pary.
Dodatkowo pojawił się doniesienia o tym, że Emil Stępień zbankrutował. Na łamach gazety sprawę skomentowała również wspomniana wcześniej mama Dody, która jest wyraźnie zaniepokojona tym, co dzieje się w życiu córki.
Córka ma pecha do mężczyzn. Ona oddaje całe serce, całą siebie...
- powiedziała gazecie pani Wanda Rabczewska.
Myślicie, że piosenkarka znajdzie w końcu partnera, u boku którego spędzi resztę życia?
Oceń artykuł