Oceń
Edyta Górniak nie wystąpi podczas Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, mimo że otrzymała tam zaproszenie. Okazuje się, że piosenkarka odrzuciła propozycję z ważnego powodu. Teraz przeprasza swoich fanów i wyjaśnia, co się stało.
Już za niecałe dwa tygodnie rozpocznie się wielka impreza Telewizji Polskiej. Na festiwalu w Opolu wystąpią gwiazdy takie jak Golec uOrkiestra, Justyna Steczkowska, Piersi czy Zakopower. Pojawi się też Maryla Rodowicz, co obala tezę, że "rozmrażają ją" tylko na sylwestra. Imprezę poprowadzą Karolina Pajączkowska i Tomasz Kammel.
Edyta Górniak rezygnuje z Opola
Tym razem na scenie zabraknie Edyty Górniak. Artystka zrezygnowała z występu, gdyż producenci zażądali, by po raz kolejny śpiewała swój największy przebój "To nie ja".
Ja was przepraszam, ale nie mogę jechać kolejny rok do Opola i znowu śpiewać tę samą piosenkę. Wiem, że to legendarny utwór i czasem fajnie do niego wrócić, ale chciałabym móc też inne utwory śpiewać. A zawsze jest tak, że jest mało czasu antenowego. Przeprosiłam. To piękny jubileusz telewizji, więc też rozumiem reżysera. Ale on mnie też zrozumiał, więc ok - wyjaśniła piosenkarka.
Wokalistka nie ukrywa, że ma dość swojego przeboju, który podbił serca Polaków. Podczas rozmowy z Jarząb Post przypomniała, że po jednym z występów, na którym wykonywała ten utwór, trafiła do szpitala.
W zeszłym roku śpiewałam utwór Grzesia Ciechowskiego, rok wcześniej chyba nie było Opola. Pamiętam, że ta "Ewa", którą zaśpiewałam wtedy w Opolu, była bardzo mocna emocjonalnie, ja wtedy trafiłam do szpitala, wyszłam na własne życzenie, byłam napompowana kroplówkami, więc byłam cała opuchnięta. Ale była ładna sukienka - dodaje.
Edyta Górniak ostatni album "My" wydała w 2012 roku. Największą popularność przyniosły jej piosenki "Król", "Andromeda" i "To nie ja". Dużą sławę zdobyła również dzięki oryginalnym wykonaniu hymnu Polski na mundialu w 2002 roku.
Oceń artykuł