Oceń
Edyta Górniak postanowiła całkowicie zrezygnować z picia alkoholu. Nawet jego niewielkie ilości źle wpływają na jasność umysłu, która jest dla gwiazdy wyjątkowo ważna.
Edyta Górniak ostatnio przeszła ciężkie chwile przez pandemię koronawirusa. Musiała między innymi znieść rozłąkę ze swoim ukochanym jedynakiem. Kiedy już wróciła do życia, zasłynęła wyjątkowo ostrą wypowiedzią o szczepionce na COVID-19, na którą pokusiła się w Radiu Zet.
Teraz już wiemy, że Edyta Górniak ma poglądy bardzo bliskie antyszczepionkowcom. Dodatkowo diwa najwyraźniej mocno skupiła się na swoim życiu w czasie ogólnopolskiej kwarantanny, bowiem powzięła znaczące postanowienia.
Edyta Górniak odstawia alkohol
Dla przykładu - Edyta Górniak nie zamierza już pić alkoholu, nawet w śladowych ilościach. Piosenkarka często zaznaczała, że bardzo ważna jest dla nie intuicja, a używki sprawiają, że umysł nie jest idealnie czysty, przez to ciężko widzieć świat "trzecim okiem". Dodatkowo napoje wysokoprocentowe są bardzo kaloryczne i łatwo od nich przytyć, a to kolejna kwestia, która odstrasza piosenkarkę.
Upić się mnie nie uda. Ja bardzo lubiłam wino, ale odstawiłam na początku tej sytuacji. Teraz bardzo dużo ludzi śpi, pije albo je. Alkohol zmienia się w cukier w organizmie i można przytyć
- ubolewa diwa.
Ja lubię mieć bardzo silną intuicję. A ona jest silna, jeśli nie jest zagłuszona alkoholem, więc ja przestałam w ogóle. Nawet jak lubiłam tę lampkę wina, to teraz już nie, bo chcę mieć bardzo trzeźwy, jasny umysł, żebym mogła służyć radą, pomocą, pocieszeniem
- deklaruje Górniak.
Być może teraz artystka zacznie widzieć przyszłość tak jasno, jak Krzysztof Jackowski.
Oceń artykuł

