Oceń
Edyta Górniak całkowicie już oderwała się od rzeczywistości? Gwiazda ogłasza: żyjemy w matrixie, a na Ziemi żyją obce istoty podszywające się pod ludzi.
Edyta Górniak od pewnego czasu coraz głębiej zatapia się w swym alternatywnym myśleniu i odrzucaniu prawd naukowych. Zamiast tego wierzy w kolejne, coraz bardziej kuriozalne teorie spiskowe, a nawet wymyśla własne niestworzone historie. Już wcześniej zapewniała, że jest w kontakcie z kosmitami, twierdziła, że dzwonił do niej Bóg i tropiła szatańskie spiski w twórczości Lady Gagi.
Kiedyś Górniak znana była głównie ze śpiewu (miała całkiem duże możliwości wokalne). Później jednak głos straciła, jej występy coraz częściej kończyły się porażką i śmiechem widowni, a w jej głowie zaczęły kiełkować dziwaczne wizje. Doszło do tego, że wraz z Violą Kołakowską uważana jest za największą kobietę-szura w Polsce.
Górniak na zjeździe "foliarzy"
Oczywiście żyjemy w tak dziwacznym świecie, że piewcy dziwacznych teorii spiskowych mają szerokie grono zwolenników. Ma je także uduchowiona Edyta Górniak. idolka foliarzy została ostatnio zaproszona na zlot fanów wszystkiego, co nienaukowe, gdzie dzieliła się swymi wizjami świata.
"XIX Zlot Wolnych Ludzi Harmonia Kosmosu 2022", jak nazywała się zorganizowana koło Słubic impreza, odbył się pod hasłem "My, Dzieci Gwiazd, odkrywamy swój własny blask, by tworzyć lepszy, Nowy Świat". Wystąpiły na nim tak tęgie umysły, skłócone z nauką, a nazywające siebie wolnościowcami i osobami oświeconymi w prawdzie, jak wspomniana już Edyta Górniak, Jerzy Zięba, Justyna Socha czy Włodzimierz "Paprodziad" Dembowski.
Górniak: reptilianie i bioroboty podszywają się pod ludzi
Udział Edyty Górniak w "zlocie szurów" budzi przy tym chyba największe emocje. Czemu? Pewnie dlatego, że niegdyś była wielką gwiazdą, dziś zaś wielu zachęca ją do kontaktu z lekarzem. Piosenkarka pod Słubicami ogłosiła swym nowym wyznawcom, że na Ziemi żyją nie tylko ludzie, ale też istoty pozaziemskie, pozbawione duszy ale jak ludzie wyglądający. Mówiła też o tym, że przed pandemią miała wizje, doznała objawień, dzięki którym wiedziała, co się na świecie wydarzy. I mogła to negować. Tylko ona znała bowiem prawdę... Ach i jeszcze jedno - żyjemy w Matrixie.
Chciałabym, żebyśmy tak prawdziwie, z serca, podziękowali Matrixowi, dlatego, że dzięki niemu możemy przypomnieć sobie wartości i zapragnąć najmocniej w świecie prawdy i życia w tej prawdzie. Potrzebowaliśmy takiego wstrząsu i kopniaka, i dziękujemy im za to. Nie każdy, kto wygląda jak człowiek, ma duszę. Ma tylko kombinezon biologiczny i te same potrzeby fizyczne, biologiczne, ale nie ma połączenia z pierwotną świadomością, ze źródłem i zapomniał lub nigdy nie poczuł tej świętej energii wszelkiego stworzenia
- mówiła Edyta Górniak na zlocie.
- To, że ja wystąpiłam w obronie ludzi dwa lata temu, to było z pełnym komfortem, dlatego że ja już wcześniej dostałam przekazy, czyli wiedziałam, co może się wydarzyć i byłam zupełnie spokojna o to, że jest to zaledwie kolejna pułapka - dodała.
My zaś zastanawiamy się, co, jeśli Edyta Górniak ma rację i nie każdy na ziemi jest człowiekiem? Co jeśli obok żyją też reptilianie? A na jest jednym z nich...
Ps. na koniec przemówienia inny polski inteligent, Jerzy Zięba, wyściskał Edytę Górniak i wyraził nadzieję, że ta zostanie kiedyś prezydentką Polski. Zaczynamy się bać. Może i on miał wizje przyszłości?
Oceń artykuł
Tu się dzieje
