18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

Straszne

Fatum prześladuje Świat według Kiepskich. Nie żyje kolejny aktor

02.04.2021  14:11
Świat według Kiepskich i fatum
Świat według Kiepskich i fatum Fot: Shutterstock

Świat według Kiepskich prześladuje FATUM?! Kolejny aktor związany z produkcją niedawno pożegnał się z tym światem. Czy Polsat zrezygnuje z produkowania komedii?

Świat według Kiepskich to kultowy serial, który od lat jest obecny na antenie telewizji Polsat. Ostatni czas był szczególnie trudny dla wszystkich osób z obsady show. Cała Polska musiała oswoić się z wiadomością o śmierci Dariusza Gnatowskiego, serialowego Arnolda Boczka, który budził w rodakach ogromną sympatię. Niedługo później zmarł Ryszard Kotys, serialowy Marian Paździoch. 

Wszyscy bardzo długo zastanawiali się, czy serial bez głównych aktorów w ogóle będzie kontynuowany. Ostatecznie telewizja Polsat postanowiła nie zdejmować formatu z anteny, tylko dać mu jeszcze jedną szansę. Wszyscy jednak mierzyli się z czarną serią śmierci, która zawisła nad komedią. Teraz pojawiają się wstrząsające wieści o odejściu kolejnego aktora. Nie żyje Mikołaj Müller - 31 marca odbyły się jego uroczystości pogrzebowe.

Świat według Kiepskich obciąża FATUM?!

Mikołaj Müller zmarł w wieku 77 lat. Świat według Kiepskich jest jedną z wielu produkcji, z których dał się poznać szerszej publiczności. Artysta odegrał ważną rolę m.in. w odcinku sylwestrowym pod tytułem "Sylwester narodów". Zagrał w nim majora Rybę, który podczas zabawy miał zająć się sztucznymi ogniami. Ostatecznie wystrzelił je z… armaty. Pożegnał wtedy rok następującymi słowami: "Lepiej tupnąć raz a dobrze, niż pierdzieć po kawałku".

Bliski przyjaciel aktora zdradził wszystkim, że jego pożegnanie już się odbyło. Z pewnością ze względu na trwającą trzecią falę pandemii koronawirusa - nie mogło ono być tłumne. Na Facebooku dokładnie opisał to wydarzenie pan Leszek Kasprzak.

"W dniu wczorajszym na Karczewskim cmentarzu pożegnaliśmy wyjątkowego człowieka - Mikołaja Müllera. Kondukt nie był zbyt liczny, ale myślę, że miły sercu Mikołaja w pełni oddawał to czemu poświęcał się z pasją - w ostatniej drodze towarzyszyli swojemu Mistrzowi jego niegdyś uczniowie, byli członkowie Zespołu Gębule. Mikołaj Müller był aktorem, śpiewakiem, akompaniatorem. Z pasją oddawał się pracy z dziećmi i młodzieżą. Efektem tej pasji był założony w 1994 roku w Karczewie Zespół Gębule. W pracy z młodzieżą starał się zaszczepiać dobry gust muzyczny. Popularyzował muzykę polskich kompozytorów. Z Zespołem nagrał trzy płyty m.in. utwory Moniuszki. Mikołaju dziękujemy" – napisał Leszek Kasprzak.

Współczujemy najbliższym aktora tej niepowetowanej straty.

logo Tu się dzieje