Oceń
Muzyka rockowa i death metalowa nie będzie już taka sama, najlepsze zespoły składają dziś hołd zmarłemu muzykowi i legendzie ciężkiego grania. Nie żyje David Andersson z zespołu Soilwork, któremu szwedzki metal zawdzięcza znakomite płyty i riffy. Jako przyczynę śmierci podano chorobę psychiczną i alkohol.
Szwedzki zespół metalowy Soilwork w żałobie. Nie żyje gitarzysta David Andersson. Tworzył znakomite metalowe riffy dla zespołu od 2012 roku (choć występował z nim już w 2006 roku), ale jak napisali w oficjalnym oświadczeniu muzycy, „zabrały go choroba psychiczna i alkohol”. Zespół zapewnił, że zamierza grać dalej death metal i kontynuować muzyczny dorobek Anderssona, który „miał ogromny wpływ na twórczość grupy”.
Gitarzysta David Andersson nie żyje. Zespół Soilwork we łzach
David Andersson realizował się nie tylko w metalowym Soilwork. Był także gitarzystą w zespole The Night Flight Orchestra. Był również lekarzem, więc zespół pożegnał go jako „słodkiego doktora”.
Żegnaj słodki doktorze. Mamy nadzieję, że w końcu znalazłeś spokój. Tęsknimy za tobą ogromnie. Byłeś jedyny w swoim rodzaju i wspaniałym muzykiem – napisał zespół Night Flight Orchestra na Instagramie.
To smutny moment dla zespołu Soilwork, bo 19 sierpnia do sklepów trafił 12. studyjny album "Övergivenheten" (szw. opuszczenie, porzucenie, zaniechanie) zarejestrowany w szwedzkim studiu Nordic Sound Lab. Promocja będzie odbywała się w cieniu żałoby. Nie wiadomo jak tragiczna sytuacja wpłynie na działania promocyjne zaplanowane przez Nuclear Blast Records.
SOILWORK - Dreams Of Nowhere (OFFICIAL MUSIC VIDEO)
Oceń artykuł
Tu się dzieje
