Oceń
Koniec świata jest nieunikniony, a za każdy razem, gdy Małgorzata Godlewska "śpiewa", apokalipsa wydaje się coraz bliższa. Tym razem dokonała wokalnej agresji na Niemcy i wykonała brutalną egzekucję ich hymnu. Czy potraktują to jako wypowiedzenie wojny i odpowiedzą zbrojnie?
Gdy tylko odzyskaliśmy przytomność po pierwszym przesłuchaniu nowego dzieła tej „wokalistki”, postanowiliśmy was ostrzec. Nadciągnęła dźwiękokalipsa! Jeszcze macie szansę na ratunek, odłączcie internet, schowajcie się w piwnicach i zatkajcie uszy! Małgorzata Godlewska nie ma litości i znów opublikowała swoje kolejne popisy muzyczne. Jest zdolna do wszystkiego!
Jakiś czas temu Godlewska zaśpiewała hymn USA specjalnie dla prezydenta Trumpa i wówczas niejedna osoba zapewne szukała schronu w obawie przed amerykańskimi pociskami atomowymi. Niestety, wokalna agresorka znów odpaliła swój dźwiękowy arsenał. Tym razem Godlewska swoim „talentem” dokonała inwazji na państwo niemieckie. Czy kiedyś nam to wybaczą?
Hymn Niemiec w tej wersji zapewne niejednego obywatela tego kraju przyprawił o stan przedzawałowy. Takie życzenie i „prezent” z okazji Dnia Jedności Niemiec być może niektórzy odbiorą jako wypowiedzenie wojny. Najważniejsza niemiecka pieśń została znokautowana jak Esmeralda Godlewska na Fame MMA.
Najlepsze życzenia od potężnego polskiego narodu dla naszych przyjaciół, władców, a czas wrogów i oprawców, niemieckich sąsiadów po prostu. Cała Polska życzy wam radosnego Dnia Jedności Niemiec. Kochamy was – ogłosiła Godlewska na Facebooku.
Samo brutalne okaleczenie hymnu uznała chyba za zbyt łagodny cios. Wystąpiła więc w koszulce upamiętniającej nasze zwycięstwo w bitwie pod Grunwaldem w 1410 roku.
Po tym wykonaniu hymnu nie ma co łudzić się, że Niemcy zapłacą Polakom odszkodowanie za zniszczenia wojenne. Spodziewamy się raczej, że to my będziemy musieli zapłacić Niemcom reperacje za kataklizm wywołany dźwiękami wydobywającymi się z Godlewskiej.
Godlewska "śpiewa" hymn Niemiec - ostrzegamy!
Oceń artykuł
Tu się dzieje
